W Sanoku jadłam już dosłownie wszędzie - miasto nie jest duże więc i miejsc gdzie można zjeść jest niewiele. Z wszystkich wyselekcjonowałam MOJE ulubione, takie gdzie można faktycznie dobrze zjeść, w których jadłam już kilka razy i kilka różnych rzeczy. Kolejność jest przypadkowa. Jeżeli coś tu się nie znalazło to po prostu coś (lub ktoś) zawaliło na całej linii. Kilku miejscom dałam drugą szansę i ją wykorzystały - inne zaś nie. Czekanie na samą kartę 40 min, czy włos w zupie i zerowe przejęcie się tym f... czytaj dalej...