Dzisiaj, na obiad, potrzebowałam coś do łososia. Nie chciałam gotować normalnych ziemniaków, bo u nas, kilogram ziemniaków starcza na dłuuugo ;) Widzicie, jacy my jesteśmy miłośnicy ziemniaków ;) W sklepie, w oko, wpadły mi bataty. Słodkie, pomarańczowe ziemniaki. Bataty - jadłam je kiedyś w postaci placków ziemniaczanych. Dzisiaj w wersji pieczonej. Powiem Wam tak - zostają u nas na dłużej :) Nie tylko ze względu na ich smak, ale na to, że praktycznie same się robią ;) 'pieczone bataty' Składniki: - bat... czytaj dalej...