Ten tydzień nie należy do udanych, jesienne przeziębienie dopadło również mnie. Spełnieniem marzeń w takiej sytuacji jest ciepła herbata z cytryna i miodem, kocyk, kochane bamboszki, książka i odrobina ciszy, a no i oczywiście zapas chusteczek. Kontemplując te chwile sam na sam ze sobą przypomniał mi się przepis na batoniki.Jakoż etap gorączkowania miałam za sobą postanowiłam jednak zrobić sobie "coś dobrego". Batoniki wydawały się idealnym rozwiązaniem Wykorzystałam aby je zrobić wszystkie otręby... czytaj dalej...
ciastkarnia na kruchym spodzie