To bōł [1] piyrszy przepis, co to żech go sprōbowoł napisać po ślōnsku. Jak żech go pisoł, to jeszcze bōło połno baniōw, a terozki to już trza by trocha pokōmbinować- chyba, że fto [2] mōł jeszcze zamrożōnoł:) Co potrza? 0,5 kg bani 30-50 dkg ryby (jo żech robiōł z tiliapii, ale mogecie sprōbować tyż jakoś inkszo) 2 marchwie 2 kartołfle 1 cebula 1 zōmbek czosku syrek topiōny masło klarowane (styknie 1 łeżka) oliwa (1 abo 2 eyżki) woda Prziprawy: sōl i pieprz 2 łyżki zielōnego curry (moj... czytaj dalej...
Nasza dieta podczas zimy powinna skupiać się nie tylko na tym, by zrzucić zbędne kilogramy, lecz także utrzymać odpowiednią odporność organizmu.
Czytaj dalej...Od palenia tytoniu można się uzależnić tak samo jak od wielu innych rzeczy, gdyż przynosi to nam w pewnym sensie ulgę. Lecz oprócz tego jest wiele negatywnych efektów tego uzależnienia.
Czytaj dalej...Karp jest to tradycyjna świąteczna polska potrawa. W obecnych czasach odchodzi się od tradycyjnych polskich potraw, gdyż według religii w wigilię już nie obowiązuje post.
Czytaj dalej...Dzień dobry, mój blog jest pisany po śląsku, choć nie oznacza to, że znajdują się tam tylko przepisy z Kuchni Śląskiej. Jeżeli masz poczucie humoru i lubisz dobre jedzenie, na pewno znajdziesz tam coś dla siebie :)