W tym roku postanowiłam przełamać lęk przed pieczeniem pierniczków. Przełamałam. Mało tego, jak zaczęłam je piec, nie mogłam przestać :) Pierniczki "Prawie jak Alpejskie" - strzał w dziesiątkę! Super! Miękkie. Nawet jak wystygną, można je jeść:) Bardzo rosną, więc odpuściłam sobie nadziewanie ich. Zrobiłam próbę nadziewania i małe gwiazdki nadziane urosły do wielkości mini bułeczek, więc nadziewałam Pierniczki Katarzynki, ale o nich napiszę w osobnym poście. Alpejskie - tak, polecam! Przepis z MW. ... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Święta Bożego Narodzeniu tuż tuż.. Tak więc większość z nas zastanawia się co przygotować na świąteczne menu.
Czytaj dalej...Wigilia już niedługo i wiele osób może po raz pierwszy zajęło się jej przygotowywaniem a nie jadą po prostu jak co roku do bliskich. O czym należy pamiętać i dlaczego?
Czytaj dalej...