Przepis na : śniadanie
Każdy ma jakąś kulinarną zmorę z dzieciństwa. Dla jednych jest to marchewka z groszkiem, dla drugich pomidorowa, a inni drżą na samą myśl o owsiance. O ile ja z marchewką problemów nie miałam, pomidorową uwielbiam, o tyle tej ostatniej jakoś specjalnie nie pamiętam. Być może rodzice oszczędzili mi tej traumy? Dzisiejszym wpisem postaram się obalić mit o "złej" owsiance, a to za sprawą małego triku. Zamieniłam bowiem płatki owsiane na... ??? ... ale najpierw opowiem jak na "TO" wpadłam. A raczej Stwórca... czytaj dalej...