Chleb ziołowy ze specjalną dedykacją dla mojej siostry, która mnie wspiera w tym, co robię. Nie miałam okazji go spróbować, ale doszły mnie słuchy, że dobry. Upiekłam go na Wielkanoc, a po świętach powstała też wersja żytnia tego chleba, który też został szybko zjedzony. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko przekazać przepis i polecić wypróbować. Na dwie nieduże blaszki chleba pszennego ziołowego : Przesiałam 5 szklanek mąki pszennej typ 650 i dolałam 2 i 2/3 szklanki ciepłej wody - wymieszałam i odstawiłam na... czytaj dalej...