Przepis na : deser
W ogrodzie mojego Taty rabarbarowy krzak osiągnął już całkiem spore rozmiary. Dostałam kolejny pęczek słodko-kwaśnych łodyg i postanowiłam upiec ciasto drożdżowe. Wybrałam przepis ze starej książki Babci - niestety nie ocalała okładka więc nie mogę podać jej tytułu ani innych na jej temat informacji - wewnątrz znajduje się sporo przepisów na różnego rodzaju słodkości. Ciasto, które wybrałam nazwałam luksusowym; nie należy do tych łatwych, szybkich ani bezproblemowych. Sporo trzeba się przy nim napracować, z... czytaj dalej...
Trochę szalona, bardzo ekspresyjna optymistka, która zmuszona sytuacją twardo stąpa po ziemi. Mój dom to mój azyl gdzie mogę się schować i odpocząć od wszystkiego, co męczy. Uwielbiam gotować, dla równowagi sporo czasu spędzam na aktywności fizycznej. W wolnych chwilach z przyjemnością oddaję się wszelkiego rodzaju robótkom ręcznym. Najlepszym moim motywatorem, recenzentem i krytykiem, zarazem najlepszym pomocnikiem jest moja 7-letnia córeczka.