Naleśniki to weekend. Jak już smażę placki to w ilości podwójnej i nie dodaję do ciasta cukru. Część zwijamy później z białym serkiem, z ulubionym dżemem
bistro mamaZawsze uważałam, że upieczenie porządnej sztuki mięsa do niemałe wyzwanie. Zdania nie zmieniłam do tej pory, ale teraz przynajmniej wiem, na co należy zwrócić uwagę, planując
bistro mamaskładniki* 300 g filetów śledziowych solonych* 4 ogórki konserwowe* 1 słoiczek marynowanych grzybów leśnych lub pieczarek* 2 małe cebulki* 4 łyżki majonezu* 3 łyżki jogurtu
Mix smakuDziś miałam ochotę na coś lekkiego i nowego. Miałam ochotę na coś nieokreślonego, pewnie wiecie, jak to jest. W sklepie zobaczyłam dorsza i wiedziałam, że to
Kulinarna rozmowaOczekując na kolejny mecz tym razem Kostaryka - Grecja Brasileiro łaskawie zdradził sekret przygotowania swojego zabójczej przyprawy, po której co niektórzy potrzebują szklanki wody. Składniki proste
Smaki BrazyliiMinęły święta. Tyle oczekiwania a minęły tak szybko, że nawet nie zdążyłam wyjść z piżamy :) Oczywiście żartuję ale nie odmówiłam sobie dwóch dni piżamowca. Czytanie w
Dzieje kuchennej WiewióryDzisiaj nie było zupy. Jakoś tak się złożyło, że zakupy zostały poczynione tejże nie przewidując. Za to zaplanowałam obiady jak się okazało w nadmiarze. Te kolorowe
Dzieje kuchennej WiewióryPod wczorajszym postem w jednym z komentarzy ABily zasugerowała, ze fajnie by było gdybym napisała co kiedy gotuję i czym się sugerowałam wybierając np. środę na
Dzieje kuchennej WiewióryŚroda pod znakiem "Ulubionych warzyw Pana Wilkinsona", to dzisiejsza środa właśnie. Zaplanowałam danie dość czasochłonne. Od rana okupowałam kuchnię gotując, mrożąc, krojąc i smażąc. Otrzymałam chrupiące
Dzieje kuchennej WiewióryO tym daniu, nie daniu, pisałam już kiedyś. Wczoraj wróciło do mnie gdy zajrzałam do lodówki i zobaczyłam pustkę. Prawie nic poza cebulą, kiełbasą i serami
Dzieje kuchennej WiewióryJakiś czas temu przepis podpatrzyłam w Kulinarnych podróżach. Lubie takie połączenia smakowe. Przyznam szczerze, ze dla mnie smakował troszkę zbyt śmietanowo, następnym razem zastąpię zwykłą śmietanę
Dzieje kuchennej WiewiórySkurczył mi się czas, pozbyłam się umiejętności organizowania go i planowania. Tak mi się wydaje... co zaczynam to kończę na trzy razy, nawet pisanie posta zajmuje
Dzieje kuchennej WiewióryPamiętacie ubiegłą niedzielę? ja aż za dobrze! po bardzo intensywnej sobocie zaczęła się zdecydowanie za wcześnie (dzieciaki ostatnio szaleją i budzą się po 6ej...). Bolała mnie
Dzieje kuchennej WiewiórySłońce łaskawie przebiło się przez chmury, pojaśniało. Wreszcie nie boli głowa i humor dopisuje nie tylko dzieciakom. Zapowiada się całkiem miły dzień i spacer do szkoły
Dzieje kuchennej Wiewióry