Kiedyś piekłam chleba bardzo dużo i bardzo często. Przytyli przez to wszyscy, więc teraz piekę go rzadziej. Smakuje mi teraz jeszcze bardziej ;) Warto spróbować zrobić go
Życie zamknięte w smakuZ Kaszubami związana jestem od strony mamy. Rzec muszę, że o korzeniach swoich nie zapomniała, a więc uparta i pamiętliwa bywa. Czasami też posługuje się dziwnymi
Życie zamknięte w smakuZazwyczaj omlety robi się troszkę inaczej. Trzeba ubić białka, z pewną ostrożnością wymieszać składniki i przyglądać się, jak pięknie rośnie na patelni. Czasami jednak człowiek ma
Życie zamknięte w smakuMarzy mi się świeży tuńczyk. Ładnie wygląda na zdjęciach i w telewizji. Raz dostrzegłam go w ofercie jednego ze sklepów, ale w gazetce jedynie, bo w
Życie zamknięte w smakuTradycyjnie chleb ten wypiekany był w niezwykle interesujący sposób. Zamykało się go w metalowym pojemniku i zakopywało w pobliżu gorących źródeł. W domu oczywiście nie uda
Życie zamknięte w smakuKtóż nie kocha zapachu świeżego pieczywa? Nie potrafiłabym zaufać komuś, kto nie darzy tego aromatu taką miłością jak ja. To idealnie nęcąca woń, zwłaszcza o poranku
Życie zamknięte w smakuW tym tygodniu wiele dziwności pojawia się na blogu. Dzisiaj nie oderwę się wciąż od "Tygodnia z podrobami", niemniej obcować będzie z mniej odstręczającymi produktami. Z
Życie zamknięte w smakuPieczenie chleba, gdy na zewnątrz panuje tak wysoka temperatura, ma swoje wady i zalety. Do tych pierwszych zalicza się z pewnością szybkość wyrastania ciasta i zmniejszone
Życie zamknięte w smakuJajka po benedyktyńsku to jedna z klasyk śniadaniowych. Pysznych klasyk śniadaniowych, dodajmy. W zasadzie nie jest to danie skomplikowane. Może poza sosem holenderskim, który wymaga nieco
Życie zamknięte w smakuOstatnio zaczęłam częściej piec chleb. Robię nawet zakwas, ale przepisy z nim - później. Dzisiaj wersja na pieczywo szybkie (większość najlepszych wypieków wymaga kilku, kilkunastu lub kilkudziesięciu
Życie zamknięte w smakuJabłka to owocowy znak rozpoznawczy Polski. A racuchy... w moim domu w ogóle się ich nie jadło. Drożdżowe wypieki rzadko się pojawiały. Starsze pokolenie obecne było
Życie zamknięte w smakuNigdy nie byłam dzieckiem, które wybrzydzało na szpinak. Przynajmniej nie pamiętam takich historii. Quiche szpinakowy pojawiał się na stole dość często i znikał jak za dotknięciem
Życie zamknięte w smakuTaka sytuacja: budzisz się rano z potwornym bólem głowy, a w ustach czujesz papier ścierny zamiast wilgotnego języka i gładkiego podniebienia. Świat trochę jeszcze wiruje. Otacza
Życie zamknięte w smakuCzasami w domu brakuje chleba, a hulający za oknem wiatr nie zachęca do wyjścia z domu. Nie ma z czego zrobić porannej sałatki, a jajka dawno
Życie zamknięte w smakuStaram się piec chleb przynajmniej 2-3 razy w miesiącu. Nie zawsze mi to wychodzi, chociaż zakwasu mi nie braknie (okazuje się, że jego produkcja jest
Życie zamknięte w smaku