lekcje, ale i tak nie konczę zbyt wcześnie - 14.05, a to dlatego, że maturzyści maja zakończenie roku. Przygotowałam ponownie placki z kaszy jaglanej - ostatnio mogłabym je jeść ciągle - na śniadanie, obiad...Tym razem wykorzystałam puree z dyni które przyniosłam z piwnicy. Swoją drogą mam tam jeszcze sporo smakołyków, które wypadałoby zjeść przed latem - mówię tutaj o różnych dżemach
breakfast of dreamspraktyki, ale wbrew pozorom nie będę lenić się w domu - od 10 do 18 będę robić zdjęcia na konkursie tanecznym tak więc czeka mnie 8h godzin pracy. Zjadłam śniadanie, które dało mi niezłego kopa energii i jestem już prawie gotowa ;) PRZEPIS /1 porcja/ ~2 czubate łyżki mąki kukurydzianej - ok. 40-50g ~300ml mleka (u mnie sojowe) ~cukier/stevia
breakfast of dreamsszego maja jem truskawki i mam nadzieję, że to będzie zwiastunem słonecznej pogody i jak najszybszego nadejścia lata...Poza tym zamrażarkę trzeba czyścić! Wczoraj kupiłam pierwszy rabarbar! ♥ A śniadanie wyszło mi przez przypadek biało-czerwone więc i patriotyczny akcent w sam raz na dziś jest ;) Tydzień wolnego! Do szkoły wracam w przyszły czwartek, a to wszystko dzięki maturzystom
breakfast of dreamskukurydziany omlet biszkoptowy z borówkami, z masłem orzechowym~ Można? Można! Sama w to nie wierzyłam i dużo ryzykowałam robiąc taki eksperyment przed szkołą, ale najwyżej poszłabym do niej bez śniadania :D Nie chwaliłam się Wam, ale w weekend zrobiłam wegańskie bezy - przepis niedługo dodam! :) Gdy się udały od razu pomyślałam o wegańskim biszkopcie. Jednak najpierw mała próba w postaci
breakfast of dreamspieczony biszkopt z rabarbarem podany z kremem migdałowym~ Dalej rabarbarowo...żałuję, że kupiłam tylko dwie laski :D Chyba niedługo znów zawitam na rynek :) Dzisiaj biszkopt na śniadanie - a to dopiero biszkoptowy początek, bo tak jak kilka dni temu pisałam zamierzam zrobić wegański biszkopt w pełnowymiarowej wersji, kurcze trzymajcie kciuki! Jutro dam znać co z tego wyszło :) Zasypaliście też mnie
breakfast of dreamsdoszłam do wniosku że lepiej pójść dodatkowo teraz i popracować = mieć nieco godzin na plusie = nie chodzić na praktyki w trzeciej klasie :D Co do dzisiejszego śniadania - to były najlepsze naleśniki jakie ostatnio jadłam! Chodzi mi głównie o ciasto naleśnikowe - niby tylko trzy składniki, a jednak... ;) Dzisiaj rozpoczyna się Tydzień Wegetarianizmu, dla mnie "dzień jak co dzień" ale zachęcam
breakfast of dreamsrównież w środku) i mieszanką ziaren słonecznika "Migdałowy Przylądek" ~ Tato mi kupił maliny...Darowanemu koniowi (czy tam malinom...:p) się w zęby nie zagląda więc koniec końców wylądowały w śniadaniu, ale to jeszcze nie to co nasze letnie i polskie owoce na które czekam z niecierpliwością, ale...już niedługo! ♥ Dzisiaj siedzę w domu, zamiast się uczyć pewnie znów będę
breakfast of dreamskasza gryczana niepalona i kasza jaglana na mleku owsianym z bananem (część w środku), masłem orzechowym i domowym dżemem malinowo-brzoskwiniowym~ Nie dość, że pomysłu na śniadanie brak to jeszcze produkty na wykończeniu i musiałam zmieszać dwa rodzaje kasz :D Jednak powiem Wam, że wyszedł z tego bardzo smaczny misz-masz :) Ostatnio pogoda to po prostu jeden wielki żart
breakfast of dreamsogarnę zdjęcia to pokaże Wam efekty :) Trwała długo, bo aż 4 godziny, ale napstrykałam masę zdjęć i jest na prawdę wiele świetnych :) Jutro i pojutrze nie pojawi się tutaj śniadanie, ponieważ dzisiaj wyjeżdżam do Lublina i zostaje tam do poniedziałku włącznie. Po co tam jadę? Zobaczycie po moim powrocie ;) Do zobaczenia
breakfast of dreamssezonu! Chociaż jak dla mnie - sezon rozpoczął się właśnie wczoraj, kiedy to wcinałam truskawkę za truskawką bez opamiętania :D Okeeeej, potem pomyślałam, że fajnie by było coś zostawić na śniadanie i jednak się opamiętałam ^^ Pogoda jest ekstra (tfutfu), mamy długi weekend (niby w sobotę praktyki, ale ja je sobie odpuszczam :)) - czego chcieć więcej? ;) W dodatku na mnie czekają dwie
breakfast of dreamstruskawkowy krem jaglany z resztą truskawek i Nutellą~ Wczoraj śniadania nie było, ale dodałam relację z warsztatów Melvit. Jeśli ktoś jeszcze jej nie widział - KLIK :) #maratonosiemnastkowydzieńdrugi #jakżyć
breakfast of dreamstalerzu znalazła się też fasolka szparagowa, w końcu teraz mamy świeżą! :) Dziękuję wszystkim za udział w ankiecie :) Wszystkie moje propozycje otrzymały głosy, lecz przeważa "w wersji light" i "śniadania". Tak więc postaram się pokombinować coś w tym kierunku i dodać przepisy w tych właśnie kategoriach. CUKINIOWE PLACKI Z FASOLKĄ SZPARAGOWA Z BUŁKĄ TARTĄ I KURCZAKIEM przepis autorski
chili & sugarPierwsza propozycja w kategorii "w wersji light" , bo w ankiecie zadecydowaliście, że takich przepisów powinno być więcej. :) Kolejny przepis będzie na śniadanie, bo ta kategoria również otrzymała dużo Waszych głosów. To już ostatni dzwonek na wypieki z truskawkami! Sezon niestety się skończy... :( Wszystko, co dobre, szybko się kończy - prawda? :( Ale nie ma co się martwić, coś się kończy, coś
chili & sugarzimowe wieczory (i poranki) idealne :) Kto nie lubi w lutym przypomnieć sobie smaku wakacji i zjeść trochę jagód? :) Idealne do deserów, śniadań i innych dań na słodko. JAGODY W SOSIE WŁASNYM przepis autorski - mój i mamy :)) // 4-5 słoiczków po 250-300ml ~800-1000g jagód (tak, aby każdy słoiczek zapełnić do 'prawie pełna' ;)) ~po 2 łyżki cukru
chili & sugarstanu zamrożonego, dzięki czemu w niskich temperaturach nie ulegają degradacji ich najcenniejsze wartości odżywcze. Polecam wszystkim skomponowanie swojej mieszanki na stronie mojemusli.pl ! :) Swoje musli zjadłam dziś na śniadanie z jogurtem naturalnym i śliwkami - pycha
chili & sugar