Brr... Zimno, nie? Czy tylko tu, w moim regionie maj - nie-maj nastąpiłw pogodzie? Zimno! Marzę o słońcu, o ciepłym powiewie wiatru. A nieo chłodzie i
W kuchni Karmel-itkiZnowu ciemno. Znaczy - chmury. Sine, siwe i ciężkie niebo. Spozieram na nie rozczarowana.Słońce, gdzie znowu jesteś?Czerwiec w tym roku zdecydowanie nas nie rozpieszcza. Kraciasta
W kuchni Karmel-itkiPostanowiłam, że i ja zostanę testerką. A co mi tam! Raz się żyje.Poza tym daje to duże możliwości w poznawaniu jakości różnych firm nawłasnej skórze
W kuchni Karmel-itkiUpały mnie rozkładają na czynniki pierwsze, na małe cząstki elementarne.Czuję na sobie ten ciężar powietrza, z jakim napiera na mnie, kiedy idę chodnikiem.Zerkając na
W kuchni Karmel-itkiKraków posiada jeszcze wiele miejsc, gdzie nogi same prowadzą.Kiedy tylko zobaczyłam wystawę na jednej z ulic, dokładnie na Szewskiej,wiedziałam, że i tam wejdę. (źródło
W kuchni Karmel-itkiNa Facebooku Marysia z bloga Gruszka z Fartuszka ogosiła niby to taki mały konkursik,w którym proponowała możliwość towarzyszenia jej na Laboratorium Smaku w czwartek,9
W kuchni Karmel-itkiCo prawda festiwal już się skończył, jednak ja będę do niego wracać wielokrotnie w swoich postach. Działo się tyle, że nie nadążałam dodawać postów, tym bardziej
W kuchni Karmel-itkiCzy znacie? Głupie pytanie, każdy bliżej z kuchnią związany ją zna!Pani Julia Child!Dziś obchodzi swą 100. rocznicę urodzin. Hm, najlepszego? Tak, jej przepisom i
W kuchni Karmel-itkiDziś w poście mam do realizacji dwa tematy.Etykietki na słoiki domowym sposobem oraz kolejny przepis mojego"Sezonu Ogórkowego". Zacznę od przepisu.Na tę recepturę natknęłam się w
W kuchni Karmel-itkiGorąco. Gdyby nie lekki wietrzyk, spacerowicze padliby jak kawkipod wpływem tak wysokiej temperatury. Aż dziw, że nie zachodzi jeszczeproces denaturacji białka! Długaśnie kolejki ciągną się wężykiem
W kuchni Karmel-itkiSezon truskawkowy jest za nami ile? Ho, ho, ho i jeszcze więcej. Pomimo tego, ja dziś o truskawkach. W okresie obfitowania truskawkowych krzaczków, wpadłam na pomysł
W kuchni Karmel-itkiRozpoczęłam dziesięciomiesięczną walkę z budzikiem, który o 5 rano krzyczy wniebogłosy.Próbuje mnie obudzić, w bardzo brutalny sposób. W oczach piasek. Jednak nie zaobserwowałam
W kuchni Karmel-itkiTemperatura coraz niższa. Przez ostatnie dni straszliwy wiatrporywał starszym panom kapelusze, a eleganckim paniom szarpał parasole.Deszcz wieczorami ostro zacinał w szyby, powodując rumor przypominającyjadący pociąg.Już
W kuchni Karmel-itkiłyżki zimnej wody Mąkę, cukier, przyprawę i kakao posiekałam z mąką, roztarłam w palcach, aby powstało coś na kształt piasku. Dodałam 2-3 łyżki zimnej wody i zagniotłam ciasto. Będzie dość miękkie. Wstawiłam na ok. 30 minut do lodówki. Blat posypałam mąką, odrywałam po kawałku ciasta, dodatkowo troszkę zagniatając z odrobiną mąki, by nie było tak luźne i wałkowałam
W kuchni Karmel-itkiLeniwie podnoszę się z łóżka. W uśmiechem na twarzy uzmysławiam sobie, że w końcu mogę porządnie dziś wypocząć. Zakładam jakieś pierwsze lepsze łaszki i myka do
W kuchni Karmel-itki