Dawno mnie nie było, ale to był baaardzo pracowity tydzień. Mam nadzieję, że teraz uda mi się trochę odsapnąć i ponadrabiać wszelkie zaległości. Doszłam jednak do
Ratunku obiadDlaczego najlepszy? Bo pysznie soczysty i delikatny, podany w towarzystwie doskonałego (moim zdaniem) sosu. Dla mnie stał się przełomowym odkryciem, dla P. powrotem do trochę już
Ratunku obiadWczoraj upiekłam absolutnie fantastyczne ciasto czekoladowe. Nareszcie wyszło takie, jakie od dawna mi się marzyło. Ciasto czekoladowe to była do tej pory trochę taka moja pięta
Ratunku obiadObiecywałam relację, na dodatek fotorelację z Food Blogger Fest II, ale długo zbierałam się, aby coś na ten temat napisać. Pewnie nie napisałabym w końcu nic
Ratunku obiadMówiłam już, że uwielbiam krewetki? Nie? Otóż kocham je miłością od pierwszego wejrzenia. W zasadzie dotyczy to jedynie krewetek tygrysich, bo koktajlowe jakoś nigdy na kolana
Ratunku obiadJuż dawno miałam wstawić ten przepis, ale ciągle coś innego było dla mnie ważniejsze. W końcu o przepisie zapomniałam i pewnie w ogóle bym go nie
Ratunku obiadBardzo długo zabierałam się za upieczenie domowych bułeczek, aż w końcu, gdy wreszcie się za nie wzięłam, nie mogłam się zdecydować, które upiec najpierw. Upiekłam więc
Ratunku obiadWielkanoc już za nami, jednak dopiero teraz mam chwilę, by usiąść i spisać przepis, którym chciałam się z Wami podzielić. Długo się zastanawiałam, jakie ciasto upiec
Ratunku obiadZdarza się, głównie po świętach, że wszystkiego nie uda nam się dość szybko zjeść. Mnie został spory kawałek lekko wyschniętego ciasta czekoladowego. Można odświeżyć je w
Ratunku obiadPo ostatnich słodkościach przyszła pora na coś bardziej konkretnego. Samym cukrem żyć się nie da i dobrze, bo byłoby nudno. Dzisiejszy pomysł to klasyka w nowej
Ratunku obiadO tak! To smakołyk w sam raz na niedzielne popołudnie. Jest naprawdę szybki, nie wymaga pieczenia, a większość składników mamy zawsze w domu. Smak? Obłędny. Sos
Ratunku obiadJak zamknąć aromat pysznych i soczystych pomarańczy w słoiczku? Zrobić orange curd! Jakiś czas temu pokazywałam na blogu lemon curd, który świetnie sprawdził się jako
Ratunku obiadNie tak dawno obchodziłam swoje urodziny i to nie byle jakie, bo stuknęło mi właśnie ćwierć wieku ;) Z tej okazji gościliśmy u nas moją najbliższą rodzinę
Ratunku obiadOstatni wpis z mojej serii urodzinowej. Długo zbierałam się za jego publikację, ponieważ spisanie go było dla mnie trochę problematyczne. Przepis powstawał w mojej głowie stopniowo
Ratunku obiadOstatnio wszystkie moje posiłki muszą spełniać trzy kryteria. Mają być proste, szybkie i pyszne :) Dotyczy to także deserów. Dziś wprawdzie miałam już nic nie piec (i
Ratunku obiad