mielony - 2500 przepisów (strona:145/167)

porcję musu dla kilku osób?Ja podrobów nie jadam, dlatego swoją kanapeczkę oddałam Mężowi. A on był zachwycony - to danie smakowało mu najbardziej spośród wszystkich podanych. Producenci żywności nie mieli łatwego zadania. Musieli jednocześnie gotować, jak i odpowiadać na pytania dziewczyn ze Slow Food Youth Warszawa. W tym słoiku znajduje się właśnie ów mus gruszkowo-wątróbkowy. A tu więcej przysmaków

ilości, aby ciasto miało konsystencję rzadkiej śmietany. Smażymy naleśniki i przykrywamy, aby nie wyschły. Słoninę kroimy w drobną kosteczkę i topimy na patelni na b. małym ogniu. W międzyczasie mielimy biały ser, obranie ziemniaki i surową cebulę. Dokładnie mieszamy, solimy, pieprzymy i dodajemy 2-3 łyżki tłuszczu wytopionego ze słoniny. Łyżkę farszu kładziemy na naleśniku, zwijamy wedle upodobania. Ja robię

mnie suszenie trwało około 6 godzin. Wszystkie składniki na przyprawę wkładamy partiami do blendera i miksujemy, do uzyskania żądanej konsystencji.  Ja nie lubię całkiem zmielonych warzyw, więc nie mielę ich na pył, tylko zostawiam drobniutkie kawałki

mówili mi dobrzy ludzie, że jak zacznę piec chleb w domu, to już nie będzie odwrotu i żaden inny nie będzie mi smakował ? Nooo, to mieli rację ! Dzisiaj kolejna odsłona domowego pieczywa na zakwasie. Tym razem zrezygnowałam z innych ziaren i użyłam tylko siemienia lnianego. A ponieważ nie lubię monotonii w kuchni i zawsze lubię coś urozmaicać, tym razem postanowiłam

sałatka z fasolką szparagową i fetą. Ja użyłam żółtej fasolki, ale oczywiście może też być zielona.Wszystko zależy od tego na która będziecie mieli ochotę.Jeśli przygotujesz ten przepis, zrób zdjęcie, zamieść je pod tym przepisem przy pomocy żółtego przycisku Cook'd i weź udział w konkursie: Sałatka z fasolką szparagową

składników wychodzi dość dużo kluseczek, ale gdy nie damy radę zjeść wszystkich spokojnie możemy przechowywać je w lodówce i odgrzać gotując kilka minut. Przygotowanie Twaróg rozdrabniamy w malakserze, nie mielimy zbyt długo. Dodajemy kaszę i otręby, mieszamy dalej. Rozpuszczamy masło i lekko przestudzone dolewamy do masy serowej. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy do uzyskania jednolitej masy.  Przygotowujemy sobie powierzchnie

śliwek i jabłek , których nie obierałam ze skórki , ale drobno pokrokroiłam.Jeśli ugotujemy kompot bardzo esencjonalny , a lubimy zupę owocową to możemy ugotować do tego makaron i będziemy mieli danie prawie obiadowe :) Tak wygląda po zagotowaniu , a przed cedzeniem

masła  około 3 mąki, jeśli ser jest twardy mąka może być niepotrzebna około 5 łyżek mleka sól, bułka tarta Przygotowanie : Kaszę mannę zalewamy na pół godziny mlekiem Ser mielimy, dodajemy do niego miękkie masło i kolejno żółtka, kaszę - ucieramy na jednolitą, gładką masę Białka ubijamy na pianę i dodajemy do całości - mieszamy, solimy Jeśli masa będzie zbyt miękka dodajmy

płatkach 3-4 ząbki czosnku sól, pieprz do smaku parmezan do posypania  Przygotowanie : Zioła myjemy, suszymy, a pokrzywę parzymy wrzątkiem na sicie - osączamy Zielone składniki łączymy i mielimy w blenderze, ewentualnie w moździerzu Dodajemy czosnek, płatki migdałów, oliwę, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.Mielimy.Jeśli nie mamy szczawiu doprawiamy sokiem z cytryny. Pomysł na pesto zaczerpnęłam z bloga Leśny

miłych wspomnień. Kiedy byłam dzieckiem, jeździliśmy z rodzicami nad polskie morze, a ja zajadałam się goframi sprzedawanymi w budach przy plaży. Pamiętam także gofry u mojego kuzynostwa w Tucholi - mieli taką gofrownicę, z której wychodziły gofry w kształcie serca:) Wtedy jadałam gofry z cukrem pudrem albo powidłami śliwkowymi, gdyż dżem zawsze wydawał mi się za słodki, a bitej śmietany

Przepis i zdjęcie z Archiwum- jakoś tak wyszło , ze jeszcze się nie pojawiły na blogu. A , że uważam potrawę za wartą polecenia nic nie zmieniam. Smaczne

białego sera 300-400 g ugotowanych ziemniaków 150-200 g mąki pszennej 50 g mąki ziemniaczanej 2 jajka Masło i cukier Ugotowane ziemniaki wraz z białym serem mielimy przez maszynkę do mięsa. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy je na sztywną pianę. Następnie wykładamy ser z ziemniakami na blat i dodajemy mąkę ziemniaczaną, żółtka, białka i ¾ mąki pszennej. Całość wyrabiamy

szczawiowo-ziemniaczana (soupe à l'oseille et pomme de terre), którą na koniec miksuje się na gładki krem. Ziemniaki nadają zupie kremowej konsystencji i nieco więcej treści, niż gdybyśmy mieli jeść same liście szczawiu. Prezentowana niżej wersja została odchudzona względem tradycyjnej receptury, tzn. mamy w niej mniej śmietany i nie dodajemy jajek.Zupę przygotowuje się w kilka minut, pod warunkiem

Mężem do Lidzbarka Warmińskiego na Festiwal Czas na Ser. Z kolei jutro wybieramy się na degustację oliwy do Hotelu Regent w Warszawie w ramach imprezy Flos Olei - będziemy mieli przyjemność uczestniczyć w warsztatach dydaktycznych z nauką degustacji tego złotego nektaru. Jak widzicie, czeka mnie weekend pełen wrażeń, już nie mogę się doczekać:)))  Po powrocie oczywiście przygotuję dla Was relacje

słodko. Wystarczy resztka ziemniaków z obiadu i w parę minut mamy danie bez mleka, glutenu, jajek. Składniki : ugotowane ziemniaki mąka ziemniaczana szczypta soli Ziemniaki przeciskamy przez praskę lub mielimy. Ugniatamy w misce i dzielimy na cztery części.  Jedną część wyjmujemy i uzupełniamy mąką. Ze wszystkich składników wyrabiamy ciasto a z ciasta formujemy kulki. Wrzucamy na osolony wrzątek