To jedne z najlepszych warzywnych kotletów jakie jadłam. Z okazji wizyty mego brata i jego dziewczyny postanowiłam przygotować sporo rożnych drobnych przekąsek na ciepło. Miedzy innymi
Dzieje kuchennej WiewióryWłaściwie tytuł posta mówi wszystko. Pyszna, bardzo treściwa, może trochę bardziej zimowa niż wiosenna ale to nic. Znalazłam ją u Magdy K. i powtórzę nie raz
Dzieje kuchennej Wiewióry"Kulinarne wyprawy Jamiego" są naprawdę wyjątkową książką. Pięknie wydaną, z klimatem i ciepłymi, interesującymi opowieściami ale przede wszystkim z fantastycznymi przepisami. Dzisiaj przekonałam się, że klopsik
Dzieje kuchennej WiewióryPowinna być zupka, zgodnie z Zupowymi Wtorkami ale zrezygnowałam z niej. Nie miałam smakowitej koncepcji, trudno... Jutro będzie lepiej gdyż zamierzam upiec i Wam przedstawić dorsza
Dzieje kuchennej WiewióryDzisiejszy dzień był bardzo intensywny! podróżowałam w te i z powrotem autobusami, raz z Synciem, raz z baletnicami. Nie było czasu na Środowe Rybki. Zaległości nadrobię
Dzieje kuchennej WiewióryJuż od dawna słyszałam od Małżona, że ma chęć na coś z baraniny. Żeby nie było, nie robiłam jej nigdy a i nie jest to popularne
Dzieje kuchennej WiewióryNazbierało mi się smakowitych przepisów z ubiegłego tygodnia. Poniżej specjalnie dla Was mini fotogaleria i prośba... salatka kalafiorowa z prazonymi orzeszkami i czekolada rybne kotlety z
Dzieje kuchennej Wiewióry