Smaczne chrupiące na zewnątrz i wilgotne w środku, i ten niepowtarzalny smaki zapach kokosu, który unosi się w całym domu. Robi się je w tempie
RAROSSADzisiaj są u mnie pierogi takie same jakie robi moja mama, no prawie takie same, ja ułatwiłam sobie prace i użyłam formy do wycinania pierogów
RAROSSAAromatyczny korzenny spód z pierniczków, idealnie komponuje się z orzeźwiającą masą cytrynową złagodzony serkiem mascarpone z dodatkiem likieru koksowego. Po prostu rozpływa się w ustach. składniki
RAROSSAEtap I W ślad za telewizyjnymi reklamami świątecznymi również i ja postanowiłam rozpocząć przygotowania do świat Bożego Narodzenia. Najlepszym początkiem rozpoczęcia przygotowań do tych magicznych
RAROSSACiasto stare jak świat, zastanawiam się jak nazywało się przed
RAROSSAPierogi ruskie kryją w sobie zarumienioną cebulkę, biały ser oaz ziemniaki oczywiście wszystko odpowiednio przyprawione, czyli to co w polskiej kuchni najlepsze
RAROSSAWigilia oraz Święta Bożego Narodzenia są tak niezwykłe że nagle nabieramy ochoty aby przygotować wszystkie potrawy własnoręcznie:). Poczynając od pierogów, po przez rożnego rodzaju mięsa
RAROSSAPierniczki, które nie wymagają leżakowania, gotowe do jedzenia zaraz po upieczeniu, lekko kruche delikatnie pachnące przyprawami korzennymi. Ja pominęłam kakao przez co moje pierniczki są nieco
RAROSSAPuszyste ciasto, delikatnie pachnące herbatą mimo mocnego naparu, smak herbaty jest niemal niewyczuwalny. Ciasto o pięknym karmelowym kolorze, niestety nie udało się uchwycić tego koloru na
RAROSSACzyli sernik z pierniczkami, co prawda zainspirował mnie sernik czarno-biały s. Aniely. Jednak ja na moje potrzeby przepis trochę zmodyfikowałam
RAROSSAWigilijne uszka zawsze przygotowuje przy okazji lepienia pierogów, ponieważ używam tego samego ciasta zarówno do pierogów jak i uszek, a i farsz jest ten sam. Poza
RAROSSAFotka zksiążki POTRAWY NA BOŻE NARODZENIE WYDAWNICTWO DOLNOŚLĄSKIE WROCŁAW 2001 W Wigilijny poranek to właśnie zapcha gotującego się kompotu z suszonych owoców dobiegający z kuchni
RAROSSAMiały być pierniki brukowce a wyszły hmm ciężko nazwać „śnieżne brukowce” w oryginalnym przepisie są nieco większe i polane lukrem kawowym, co nadaje im charakterystyczny
RAROSSA