bułki - 33926 przepisów (strona:1645/2262)

przestając ucierać dodać rozpuszczoną margarynę. Następnie wsypać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia dokładnie wymieszać. Na koniec dodać cały olejek waniliowy. Ciasto wylać do blachy posmarowanej margaryną i obsypaną bułką tartą. Wierzch ciasta obsypać pokruszonymi płatkami migdałowymi i posiekaną gorzką czekoladą.  Piec 45 minut w temperaturze 180 - 200 stopni

proszkiem do pieczenia. Dokładnie wymieszać. Ciasto podzielić na pół. Do jednej części dodać kakao, olejek rumowy spirytusowy oraz 2 łyżki wody, dokładnie wymieszać. Do tortownicy posmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą lub papierem do pieczenia przełożyć jasne ciasto, na górę wyłożyć ciasto kakaowe. Na wierzch ułożyć gęsto mandarynki. Piec 45 minut w temperaturze 180 stopni C. przed upieczeniem po upieczeniu

ciasta ciemnego.  Ja podaję swój sposób robienia, ale każdy z Was może zrobić inaczej według własnego gustu, upodobania, fantazji.  Na blachę wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tarta wlać ciasto jasne, na wierzch na środek wlać ciasto kakaowe lub drugim moim sposobem gdy mam czas robię ciastem ciemnym esy - floresy.  Piec 45 minut w temperaturze 18 stopni

wystygnięcia.  Jajka ubić, dodać polewę. Następnie przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec wlać olejek rumowy i dokładnie wymieszać. Ciasto przełożyć do formy posmarowanej i obsypanej bułką tarta.  Piec 45 minut w temperaturze 180 - 200 stopni C.  Po ostygnięciu ciasta polać rozpuszczoną czekoladą i obsypać orzechami.  Rada: W przypadku, gdy uznamy, że ciasto jest zbyt

zamrażalnika by łatwiej było nam zetrzeć na co najmniej 1 godzinę, a najlepiej dzień wcześniej. Schłodzone jasne ciasto rozwałkować i przełożyć do prostokątnej formy wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą o wymiarach 24 x 33 wyklejając nim spód i boki. Na cieście ułożyć na sztorc gęsto truskawki, a na nie zetrzeć na tarce o grubych oczkach kakaowe ciasto. Piec

puder przesiać. Dodać margarynę i zagnieść ciasto. Ciasto rozwałkować na formę o wymiarach 18,5 x 28 cm pamiętając o bokach, Ciasto wyłożyć do wysmarowanej formy masłem i obsypanej bułką tartą. Na ciasto wyłożyć papier do pieczenia i obciążyć specjalnymi kulkami ceramicznymi lub fasolką albo ryżem. Piec 20 minut w temperaturze 180 - 200 stopni C. Po tym czasie usunąć papier

wsypać wiórki kokosowe i delikatnie za pomocą szpatułki wymieszać.  Spód tortownicy o wymiarach 18,5 x 28 cm wyłożyć papierem do pieczenia, zaś boki posmarować margaryną i obsypać bułką tartą. Ciasto rozwałkować na wielkość formy pamiętając, aby placek miał troszkę większą wielkość od formy w celu zrobienia niewysokiego ranta z ciasta (na około pół wysokości boku formy). Na cieście

startą skórkę cytrynową i delikatnie wymieszać, można zrobić za pomocą miksera na najniższych obrotach. Ciasto przełożyć do formy o średnicy 18,5 x 28 cm wysmarowana margaryną i wysypaną bułką tartą.  Piec 50 minut w temperaturze 180 - 200 stopni C. Rada:  cytrynę najlepiej umyć płynem do naczyń i spłukać dokładnie zimną wodą, gdyż skórka cytryny pokrywana jest woskiem

wałeczek jak na kopytka, następnie spłaszczamy , kroimy średniej wielkości kluski. Wrzucamy na gotującą się i osoloną wodę. Gotujemy po wypłynięciu 2 minuty. Po ugotowaniu można polać przetopionym masłem z bułką tartą lub z cukrem śmietaną i cynamonem. Danie przygotowanie przez Elżbietę Smacznego

jednym jajku. Następnie porcjami dodawać mąkę wymieszaną z kakao i proszkiem do pieczenia oraz mleko. Na koniec dodać przestudzoną rozpuszczoną czekoladę. Keksówkę o wymiarach 30x10 natłuścić i posypać tartą bułką. Wyłożyć połowę masy. W masę powciskać trochę czereśni. Następnie wyłożyć resztę ciasta. Wyrównać wierzch łyżką zwilżoną we wodzie. Na wierzchu ułożyć resztę czereśni wciskając lekko w masę. Formę wstawić

pierwszy mąż zakochał się w niej i już nie chciał żadnej innej :-) Jest pyszna, ma wyrazisty smak i szybciutko znika. Jeśli komuś znudziła się już fasolka w bułce tartej, to zachęcam do spróbowania tego przepisu, bo warto :-) Składniki na fasolkę szparagową inaczej: 500 g fasolki szparagowej (może być mrożona) 1 malutka cebula (albo pół większej) 1 łyżeczka musztardy 1 łyżka

Margarynę, jajo, cukier i dżem ucieramy mikserem na gładką masę. Dodajemy cynamon, kakao, mąkę i sodę rozpuszczoną w mleku. Miksujemy i wylewamy do wysmarowanej i posypanej mąką lub bułką tartą formy (ja piekłam w sylikonowej formie, więc nie musiałam smarować). Pieczemy w 180 stopniach C około 40 minut (przed wyjęciem sprawdzamy patyczkiem, czy się upiekło). Jeszcze ciepłe (nie gorące) wyjmujemy

Margarynę, jajo, cukier i dżem ucieramy mikserem na gładką masę. Dodajemy przyprawę do piernika, mąkę i sodę rozpuszczoną w mleku. Miksujemy i wylewamy do wysmarowanej i posypanej mąką lub bułką tartą formy (ja piekłam w sylikonowej formie, więc nie musiałam smarować). Na wierzch wykładamy kostki czekolady, lekko je wciskając w ciasto. Pieczemy w 180 stopniach C około 40 minut (przed

boczniakami 0,5 kg mięsa wieprzowego np. łopatki, może być mielone, ale lepsze jest zmielone przez nas :-) 0,25 kg boczniaków 1 wysuszona kajzerka (ewentualnie 2-3 łyżki bułki tartej) mleko do namoczenia kajzerki 1 jajko 1 średnia cebula pokrojona w drobną kosteczkę 1 rozgnieciony ząbek czosnku sól pieprz        Kajzerkę moczymy w ciepłym mleku, boczniaki myjemy

zagęszczenia sosu olej      Plastry wieprzowiny cieniutko rozbijamy, uważając by nie zrobiła się dziurka, posypujemy solą, pieprzem i majerankiem. Mięso mielone przekładamy do miski, dodajemy jajko, odciśniętą bułkę, cebulkę, przeciśnięty przez praskę czosnek, paprykę słodką, sól, tymianek, rozmaryn, dokładnie wyrabiamy i dzielimy na 5 części. Paprykę kroimy w paseczki. Na każdym rozbitym kawałku mięsa układamy porcję mięsa mielonego