Śniadanie wcale nie musi być nudne. Możemy je sobie udoskonalać eksperymentując z domowym pieczywem. Ja tym razem upiekłam chałkę, ale nie taką zwykłą:) Jest to chałka
Z miłości do słodkościOd dłuższego czasu miałam zamiar dołączyć do akcji Wypiekanie na śniadanie, w której biorą udział inni blogerzy, ale zawsze coś mi w tym przeszkadzało:) Tym razem
Z miłości do słodkościchlebem. Smakowita Pajda smalczyk roślinny zaskoczyła mnie po pierwsze składem, bo produkt okazał się w 100 procentach roślinny bez żadnych dziwnych, chemicznych dodatków, po drugie smakiem, bo na chrupiącej bułeczce smakował rewelacyjnie, a po trzecie świetnie się wkomponował w smak przygotowanych potraw takich jak poniższe kotlety z tuńczyka. Tak wiec zapraszam na przepis, który dodaje do akcji i konkursu
Bernika - moj kulinarny pamietnikPoczątek lata to sezon na fasolkę szparagową . Objadamy się nią podając na wszelkie możliwe sposoby . Z masłem i bułeczką tartą , na kwaśno, w cieście naleśnikowym smażoną itd., itp. Czasem robię na zimno - sałatkę , a w zasadzie sałatki z różnymi dodatkami. Wystarczy polać prostym dresingiem, posypać koprem i już. Można podawać np. do mięs z grilla. Czytaj więcej
Buniabaje w kuchnijuż jest , że cały kalafior to na 2 osoby to za dużo ( szczególnie kiedy jest duży).Gotuję go jednak w całości i robię 3 potrawy. Kalafior z wody z bułeczką tartą z ziemniaczkami ( lub zamiennie inna potrawa z kalafiora) , zupa krem na wywarze z gotowania i drobnych kawałeczków połamanych różyczek kalafiora .A ostatnio zaczęłam jeszcze z nadmiaru ugotowanego kalafiora robić
Buniabaje w kuchniNiestety nazwy sklepu nie pamiętam , na paragonie też nie widnieje taka informacja. Przy okazji na pewno się dowiem i dopiszę. Co do jakości produktów to na pewno są świeże, bułeczka była pyszna. Krem z rurki niestety czuć margaryną, ale najgorsza nie była. Na pewno zajrzę tam nie jeden raz jeszcze, bo jestem bardzo zainteresowana tym sklepem i gdy dowiem się
Magiczne Życie Martyużyciem truskawek, mam nadzieję, że się nie obrazicie? :-) W końcu trzeba korzystać, póki są i póki ich ceny są niskie! Dzisiaj potrawa, którą zapewne pamiętacie ze swojego dzieciństwa. Bułeczki robione na parze, u mnie nazywane pampuchami, a u Was? Ja jadałam je w klasycznej formie, czyli bez nadzienia, jednak zdarzało się też jadać je z jagodami. Na jagody jeszcze nieco
Pora coś zjeśćOdstawiłam je, posypane lekko mąką do wyrośnięcia na około godzinę. Następnie stolnicę (lub blat przykryty gazetą) posypałam obficie mąką, jak i dłonie. Odrywałam nieduże porcje ciasta i formowałam bułeczki. Układałam na mące, zostawiłam na kwadrans. W dużym garnku zagotowałam wodę. Położyłam na niego sitko (specjalne) do parowania kluch. Układałam po 4 obok siebie, przykryłam miedzianą (lub metalową) miską. Każdą
W kuchni Karmel-itkidrożdżowego. To był strzał w dziesiątkę. Drożdżówki wyszły przepyszne - dużo farszu w stosunku do ilości ciasta więc nie były to suche buły jakich nie lubimy tylko wilgotne, wspaniałe słodkie bułeczki. ROZWIŃ I CZYTAJ DALEJ
Smaczna Pyzabędą tak samo pyszne jak smażone a zdrowsze. Niestety.... Smaczne są, nawet bardzo, nie mogę narzekać. Są lekkie, puszyste.... ale jednak to nie pączki. Smakują bardziej jak maślane bułeczki. Przepis wstawiam bo wiem, że są osoby, które zwykłych nie mogą jeść - lubią, ale nie mogą smażonego i to będzie jakaś alternatywa dla nich na Tłusty Czwartek. Przepis, z drobnymi zmianami
Smaczna Pyza