odparowania wody. Dodać pokrojone – w talarki marchew oraz paprykę – w kostkę. Pieczarki z warzywami dodać do gotującego się mięsa. Pod koniec doprawić solą, pieprzem, chilli i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Obrane i umyte ziemniaki ścieramy na tarce o najmniejszych oczkach razem z cebulą i czosnkiem. Dodajemy jajka, mąkę, sól, pieprz, 2 łyżki oleju – dokładnie mieszamy. Na rozgrzanym oleju
mojewypiekiinietylkomasłem. Obrane i umyte cebule pokroiłam w półkrążki, wrzuciłam na patelnię. Posoliłam i smażyłam na „wolnym ogniu” ok. 30 minut. Pod koniec smażenia dodałam czosnek przeciśnięty przez praskę. Rosół zagotowałam, dodałam usmażoną cebulę. Przyprawiłam solą, pieprzem, prażoną cebulką i oregano. Gotowałam ok. 20 minut. Z ciepłych chlebków – nożem (najlepiej z piłką) ścięłam górę i wydrążyłam środki
mojewypiekiinietylkopszennej- 2 małe jajka- sól Ziemniaki gotujemy „w mundurkach”, gorące obieramy (aby nie poparzyć sobie rąk – nabijamy na widelec). Przeciskamy przez praskę (albo przy użyciu maszynki do mielenia). Dodajemy przesianą mąkę, jajko, sól – zagniatamy ciasto. Dzielimy je na części, formujemy cienki wałek (o średnicy ok. 1 cm), kroimy
mojewypiekiinietylkowrzątkuSkładniki na farsz:- 1,2 kg ugotowanych ziemniaków- 450 g twarogu- 250 g boczku- 3 cebule- 1 mała główka czosnku- sól, pieprz Ugotowane ziemniaki i twaróg przeciskamy przez praskę. Boczek przesmażamy, dodajemy pokrojone cebule oraz czosnek. Smażymy do chwili, aż cebula się zrumieni. Następnie dodajemy do ziemniaków z twarogiem, doprawiamy solą i pieprzem – dokładnie mieszamy. Przygotowujemy ciasto
mojewypiekiinietylkowbiłam 2 jajka. Ponownie zmiksowałam i przełożyłam do miski. Dodałam pozostałe składniki – starty na tarce jarzynowej ser cheddar, posiekany szczypior (z cebulką), drobno pokrojony czosnek (nie przeciskamy go przez praskę), drobno pokrojoną w kostkę paprykę, sól (ostrożnie – sery są słone), świeżo zmielony pieprz i 3 łyżki drobno startego parmezanu. Masę ryżową dokładnie wyrabiamy. Formujemy nieduże kotlety (aby porcje były równe
mojewypiekiinietylkokalafiora, skrapiamy olejem sezamowym, oprószamy solą waniliową i pieprzem, dodajemy 3 łyżki wina ryżowego – mieszamy. Dodajemy poszatkowaną cebulę, karambolę, drobno pokrojoną paprykę. Kolejno - drobno pokrojony czosnek (nie przeciskamy przez praskę, bo zdominuje smak sałatki), sok z ½ limonki oraz trochę posiekanego szczypiorku – ponownie mieszamy. Na samym końcu dokładamy smoczy owoc, ścieramy skórkę z wyparzonej limonki i bardzo delikatnie mieszamy. Podajemy schłodzoną
mojewypiekiinietylkododajemy przekrojoną na połówki zieloną fasolkę, pokrojone w większą kostkę papryki. Tuż przed końcem gotowania dodajemy ugotowane różyczki kalafiora, por pokrojony w półtalarki, drobno pokrojony czosnek (nie przeciśnięty przez praskę) i pokrojoną marchew z rosołu. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem. Posypujemy posiekanymi listkami świeżej melisy cytrynowej. Podajemy przybraną natką pietruszki.Zupa jarzynowa z melisą cytrynową, to bogactwo smaków i aromatów. Podstawą
mojewypiekiinietylkododajemy do garnka z gotującą się botwinką. Z buraczków zdejmujemy skórkę (bardzo łatwo odchodzi), część kroimy w kostkę, a część trzemy na tarce - dodajemy do garnka. Czosnek przeciskamy przez praskę, dodajemy pokrojoną ugotowaną marchew. Doprawiamy solą, cukrem, świeżo zmielonym pieprzem. Posypujemy posiekanym koperkiem i natką pietruszki. Zupa z pieczonej botwinki, to istny koncentrat smaku. Sposób przygotowania (pieczenie) nadaje jej bardzo
mojewypiekiinietylkowiem co jem. Na patelni topimy smalec, dodajemy pokrojony boczek - lekko rumienimy. Cebule kroimy w kostkę, dodajemy do boczku do zeszklenia. Czosnek kroimy w drobną kostkę (nie przeciskamy przez praskę), dodajemy, gdy cebula się zeszkli. Suszone pomidory kroimy w kostkę – dodajemy na patelnię. Kolejno dodajemy chilli w płatkach, oregano, pieprz i sól. Mieszamy i smażymy do chwili, aż się uwolnią
mojewypiekiinietylkosezamowy Ziemniaki myjemy i gotujemy „w mundurkach”, nie do końca je dogotowując – odcedzamy i pozostawiamy do przestygnięcia. Polędwicę oczyszczamy z błon i tłuszczu, wkładamy do woreczka, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek (połowę przewidzianej ilości w przepisie), trochę tymianku, paprykę słodką, wędzoną i chilli w płatkach. Zamykamy szczelnie woreczek i dokładnie rozprowadzamy czosnek i przyprawy na mięsie. Odkładamy do lodówki
mojewypiekiinietylkowrzątek do gotowania- do posypania cukier, cynamon (jak kto lubi) Ziemniaki obieramy, myjemy, gotujemy w osolonej wodzie. Ugotowane odcedzamy i dokładnie odparowujemy. Po przestygnięciu – mielimy lub przeciskamy przez praskę. Dodajemy jajka, gałkę muszkatołową oraz mąkę. Zagniatamy ciasto. Ilość użytej mąki zależy od wielkości jajek i wilgotności ziemniaków. Jeżeli jest taka potrzeba (ciasto za luźne) dosypujemy mąki. Umyte i osuszone
mojewypiekiinietylkoczyścimy (przy świeżych pomijamy oczywiście etap rozmrażania). Przygotowujemy marynatę do krewetek. Do pojemnika wlewamy 3 łyżki sosu sojowego, 1 łyżkę sosu ostrygowego, dodajemy 1 łyżeczkę pasty curry, przeciśnięte przez praskę 2 ząbki czosnku – mieszamy. Do tak przygotowanej marynaty wkładamy osuszone krewetki, dokładnie mieszamy z marynatą i wkładamy do lodówki na min. 30 minut. Cebulę i szalotkę kroimy w dużą
mojewypiekiinietylkoKrewetki rozmrażamy w zimnej wodzie (ok. 2 godz.) Odlewamy wodę i osuszamy je delikatnie papierowym ręcznikiem. Przekładamy do miski, skrapiamy sokiem wyciśniętym z cytryny, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, lekko oprószamy różową solą himalajską. Na patelni rozgrzewamy klarowane masło, wkładamy krewetki. Smażymy z obu stron do chwili, aż nabiorą różowego koloru (ok. 5 minut). Gotowe posypujemy posiekanym szczypiorkiem (można kolendrą
mojewypiekiinietylkosezamowego. Gotowe tahini przekładamy do słoiczka i przechowujemy w lodówce. Na sos bierzemy szklankę jogurtu naturalnego, dodajemy ½ szklanki pasty tahini, sól himalajską, skórkę i sok z cytryny, przeciśnięty przez praskę czosnek, szczyptę kuminu. Wszystko dokładnie mieszamy i podajemy.Sos tahini, chlebek pita i falafel, to idealna kompozycja. Można go też podać do ryb, mięsa, przekąsek, marynat… i nie tylko. Warto wspomnieć
mojewypiekiinietylkopuszka fasoli (do zagęszczenia sosu) Wyciskamy sok z pomarańczy, dodajemy 3 łyżki sosu sojowego, ½ szklanki bulionu, 2 łyżki miodu, 1 łyżeczkę oleju sezamowego, czosnek przeciśnięty przez praskę i 1 łyżeczkę startego imbiru – w dowolnej kolejności. Wszystkie składniki mieszamy i dodajemy wołowinę pokrojoną w grubą kostkę. Mieszamy i przekładamy na suchą, rozgrzaną patelnię lub do garnka z grubym dnem
mojewypiekiinietylko