panna - 1149 przepisów (strona:54/77)

feta. Dla "odchudzenia" tej sałatki bekon można zastąpić grillowana piersią z kurczaka. Salaka jest bardzo smaczna - polecam! Wraz ze mną danie z 3 składników przygotowały: Panna Malwinna i Mops . Składniki : 150-200g drobnego makaronu (u mnie literki) 3 ugotowane buraki pół opakowania sera feta (może być nieco więcej) kilka plastrów chudego bekonu

przygotowując pyszne, wiosenne danie z kuchni włoskiej. Ja zdecydowałam się na makaron z zielonymi warzywami - szparagami, groszkiem i bobem. Takim oto wiosennym daniem zaklinałyśmy wiosnę razem z Zuzią  , Panną Malwinną i Mopsem .  Składniki : porcja makaronu farfalle pełnoziarnistego (~150g) kilka łodyg dymki mały pęczek szparagów pół kubka mrożonego zielonego groszku pół kubka mrożonego bobu 2 łyżki serka Philadelphia 100ml

Dziś wspólnie z Panną Malwinną , Zuzią , Mopsem i Mirabelką postanowiłyśmy przygotować danie z wykorzystaniem pesto. Pesto może być przygotowane z dowolnych zielonych liści (np. rzodkiewki), ja jednak zdecydowałam się na tradycyjne - bazyliowe. Takie domowe pesto smakuje o wiele lepiej niż to kupne w słoiczkach. Ja postanowiłam wykorzystać pesto, które przygotowałam wczoraj do mozzarelli z pomidorami . Doszłam do wniosku, że zielone

nieco bardziej wyrafinowanego ;) Przygotowałam placek ziemniaczany zapiekany z jajkami - pychotka! Wbrew pozorom nie był tłusty, jak mogłoby się wydawać.  Wraz ze mną dania z 3 składników przygotowali: Panna Malwinna , Mirabelka i Bartoldzik .  Składniki :  500g młodych ziemniaków 1 średnia cebula 3-4 jajka koperek 1 czerwona papryczka chili (opcjonalnie) sól, pieprz oliwa do smażenia (2-3 łyżki) Przygotowanie

rozpoczęła się inna akcja kulinarna - kuchnia indyjska, w związku z czym w najbliższym czasie możecie spodziewać się wielu przepisów z Półwyspu Indyjskiego;)). Na zakończenie arabskiego gotowania postanowiłyśmy wraz z Panną Malwinną i Mirabelką przygotować tajine, czyli danie gotowane w charakterystycznym, glinianym naczyniu o tej samej nazwie.  Więcej o tajine pisałam w zeszłym roku przy okazji wegetariańskiego tajine z ciecierzycy

pasta del biscotto. È anche possibile aggiungere al suo cibo, se a qualcuno non piace l'uva passa e mandorle. È anche possibile tagliare a metà e mettere la panna montata

łyżką wrzucamy na wrzątek ( tworząc małe kluseczki ). Mieszamy co jakiś czas kluchy . Kiedy wypłyną na powierzchnię , są już dobre. Przemywamy kluchy zimna wodą i podajemy. Ja podałam mojej pannie z sówką z białej kapusty

jesień, która otula nas szeleszczącym płaszczem spokoju. Trochę zagubiona, poddaję się jej nastrojom. Kroczymy ramię w ramię, ku nieznanemu. I dzisiaj mam dla Was prawdziwie jesienne ciasto. Razem z Panną Malwinną , Mopsikiem , Lejdi , Emilią i Anią postanowiłyśmy wykorzystać w naszych kuchniach śliwki. Ich intensywny fiolet przyprawia niemal o zawroty głowy, gdy słodki sok ścieka po brodzie. Tym razem jednak

naprawdę Fiolko-wstyd! Jak tak możesz? *zdmuchuje kurz z blożka,kaszle* Takie rzeczy to tylko z Tobą! I co? Co ma panna na swoje usprawiedliwienie?! A teraz zapraszam na pomidorową. Dla bałwanów. I tych zdolniejszych kulinarnie. Krok po kroku jak ugotować domową zupę. Student samą kawą,nauką i melanżem żyć (wbrew pozorom) nie może. Uwierzcie. Taka zupka się przyda

Wielkanocne lenistwo i obżarstwo czas zacząć :] Dziś cały dzień spędzony na błogim wylegiwaniu się w fotelu z dobrą książką w ręku, konkretniej Katedrą Marii Panny w Paryżu Wiktora Hugo i cykaniu szybkich zdjęć wypieków, zanim znikną z talerza. Udało mi się zatem uwiecznić ciasto, z którego jestem wyjątkowo dumna. W ostatnim poście wspominałam o jarmarku wielkanocnym, który mieliśmy szczęście odwiedzić

pewien niecny plan na najbliższych kilka miesięcy. Zainspirowałam się filmem i książką, ale od początku. Najpierw zabrałam się ambitnie za czytanie Katedry Marii Panny w Paryżu, która opisuje ten nieco mniej romantyczny a bardziej dramatyczny i, no cóż, brudny Paryż, a jednocześnie niezwykle wabiący, tajemniczy i porywający. Historia opisywana przez Victora Hugo pozwoliła mi przede wszystkim poznać troszkę  zachwycającą

karmelu zależy od tego jak długo będziemy go gotować, zatem trzeba tego bardzo pilnować. Jasny, miodowy karmel używany jest najczęściej jako dodatek do deserów na zimno, na przykład włoskiej panny cotty czy lodów. Ciemny karmel natomiast jest idealny do deserów na ciepło, jak chociażby moja dzisiejsza Tarte tatin. Poza cukrem do przyrządzenia karmelu będziemy potrzebować także czystego garnuszka, przy czym

natomiast gorąco zapraszam na cykl włoski, którego przedsmakiem niechaj będzie zamieszczony przeze mnie jakiś czas temu przepis na pizzę . Przed nami natomiast przepis na cannelloni, focaccię, bruschettę, tiramisu i panna cottę, a może też kilka więcej o ile czas i warunki oświetleniowe pozwolą.   Jak już wspominałam dzisiejszym gościem wieczoru jest suflet. Nie bez powodu zostawiłam go sobie prawie

życiu. Nie jestem zwolenniczką wielkich rautów, hucznych imprez, ani momentów, w których znajduję się w centrum uwagi, ale ten jeden raz było warto. Postanowiłam, że chcę przeżyć wszystko, co Panna Młoda przeżyć powinna. Była więc biała suknia, było wesele na sto osób, była oczywiście noc poślubna w obrzydliwie drogim pokoju hotelowym i podróż poślubna (pół roku później :P ) do Wiednia

stężenia, na około 4 - 5 godzin, lub najlepiej na całą noc. Przed podaniem owoce rozgotowuję, miksuję oraz dodaję cukier do smaku. Tak przygotowany mus dodaję do panna cotty i gotowe :) Przepis pochodzi ze strony Kwestia Smaku . Sposób serwowania deseru znalazłam na blogu Taste of passion