warstwe chmur.W takie deszczowe dni slimaki ochoczo wypelzaja z kryjowek i zawsze gdy idziemy z Viki na spacer to wypatrujemy ich na chodniku. Nigdy nie dajemy im sera na pierogi, bo u nas twarog to rarytas. Ale one i tak chetnie pokazuja nam swoje rogi.Gdy zabieralam sie za pieczenie moich slimakow zastanawialam sie czy beda sliczne z rogami
Przysmaki Karolkipora roku to... Wiosna 6. Pisze bloga bo ... Pomaga mi znalezć nowe znaczenie życia 7. Twoja największa słabość to.. Sushi 8. Ulubiona potrawa wigilijna? Pierogi z kapustą I grzybami 9. Ulubione śniadanie? Jajka sadzone 10. Kawa czy herbata ? Herbata 11. Ulubiony gatunek sera? Brie A to moje pytania: Moja
Smaki Edytyjuż jest , że czasem robimy coś podświadomie. Miałam w planie pierogi z wołowiną z zupy, albo krokiety. Wyjmując z lodówki przypomniałam sobie o papryce która za długo już leży. ,,Zabrzęczało". A szykując się do wyjęcia ryżu nie wiem czemu sięgnęłam po otręby. No i dalej już poszło. Czas: 30 minut Składniki: 3/4 szklanki wołowiny ( po zmieleniu) -ugotowanej
Buniabaje w kuchniWłaściwie powinnam napisać z serca :). Był krupnik na serduszkach to musi być coś z serduszkami. Nie chciało mi się kleić pierogów- prościej było usmażyć naleśniki. Do tego czysty barszcz czerwony do popicia i obiad gotowy. Czytaj więcej
Buniabaje w kuchniMięso z rosołu zawsze wykorzystuję do zrobienia innych potraw. Drugiego dania, pierogów, krokietów itp. Warzywa też przydają się do zrobienia np. sałatki. Dziś zrobiłam puree z warzyw ugotowanych w zupie doprawionych tymiankiem i podałam z obsmażonym ugotowanym indykiem z zupy. Czytaj więcej
Buniabaje w kuchniCzęsto zostają mi nadprogramowe ziemniaki. Nie ma żadnego problemu z ich wykorzystaniem. Robię sałatki, kopytka, knedle, Placki z gotowanych, krokiety , farsz do ruskich pierogów. Ale najbardziej lubię odsmażane na rumiano. W sezonie kiedy są młode małe ziemniaki specjalnie obieram ich więcej i gotuje by potem obsmażać na maśle w całości. Doprawiam je na różny sposób - kminkiem, rozmarynem, koperkiem
Buniabaje w kuchniwilgotne . Podawać z ziemniakami puree i ziołową mizerią . Jak dzielę kurczaki to wycinam piersi , uda , i skrzydełka ( bez tej krótkiej części ) - zostaje korpus na zupę ( a mięsko potem na pierogi ) . Przy filetach z piersi są zawsze tzw. polędwiczki , jak równam piersi na sznycle lub do pieczenia to wszystkie małe kawałeczki składam razem .Z 2 kurczaków mam porcję na zmielenie
Buniabaje w kuchniCzęsto gotuję na skrzydełkach wywar na zupę. Potem albo obieram je i robię z nich farsz do pierogów lub pasztecików , albo obsmażam panierowane. To jest propozycja podobna. Ugotowane skrzydełka po obraniu rozdrabniam i robię z nich knedel na parze. Podaje z sosem zrobionym na bazie wywaru w którym się gotowały ( trzeba pamiętać by odlać go trochę w czystej formie
Buniabaje w kuchnicukrem i maggi. Podawać z mini pierożkami zrobionymi z farszem z mięsa obranego z korpusu i doprawionego ouzo. Warzywa użyć do zrobienia sałatki lub z marchewki zrobić farsz do pierogów albo jarzynkę. * Zrobiłam mały eksperyment z tym obsmażaniem korpusu .Kiedyś robiłam zupy na pieczonych kościach wołowych i korpusach po upieczonym drobiu - były bardzo smaczne .Ponieważ raczej do tego
Buniabaje w kuchninajpopularniejsza zupa. Nie zgadzam się tylko na to by był to ciągle rosół z makaronem. Gotuję i podaję z kilkoma rodzajami klusek , kaszami, makaronem z naleśników, ziemniakami, pulpetami, kołdunami, pierogami wszelkiego rodzaju , itd. ( oczywiście prócz tego tradycyjnie z makaronem). Przyszła pora na pokazanie rosołów z kluseczkami warzywnymi. Na pierwszy ogień idą marchewkowe. Czytaj więcej
Buniabaje w kuchnipozostaje mi do wykorzystania na inną potrawę ( nie lubię ,,upychania " obranego mięsa na którym ugotowano wywar do zupy). Ale czasem jest odwrotnie - ugotowałam skrzydełka bo miałam ochotę na pierogi. Żeby nie marnować wywaru gotowałam go ,, porządnie" tzn. w mnóstwem zrumienionych warzyw i przypraw. Mięso i warzywa wyjęłam na potem a na bulionie zrobiłam klarowną kartoflankę z ciecierzycą
Buniabaje w kuchnizdjęciach. I trochę mojej paplaniny jak zawsze. Przechodzimy do zdjęć z tego tygodnia. * śniadanie i kawa w Bistro * polecam grzane winko w restauracji Faraon * suszone prawdziwki - będą do pierogów na święta * moje wykałaczki na imprezę Halloween * jesienny spacer po lesie * nie wiem co to jest ale miało piękny pomarańczowy kolor I jeszcze
Magiczne Życie Martymaszynce bądź bardzo drobno posiekać. Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na oleju. Dodać do grzybów. Wymieszać i przyprawić. Ciasto cienko rozwałkować. Wykroić małe krążki, nadziewać farszem i zlepić jak pierogi. Zawinąć na kciuku i zlepić brzegi. Ja ułożyłam uszka na talerzu posypanym mąką i zamroziłam, a na drugi dzień przełożyłam do woreczka
Magiczne Życie Martytego gorączkowy szał w kuchni i tak napięta atmosfera przed świętami wygląda co roku. U mnie jest spokojnie. To co mogłam zrobiłam w tygodniu. Nie muszę kleić pierogów i uszek w Wigilię. Zakupy także mam z głowy. W tym wszystkim znalazłam czas by zobaczyć dwa Jarmarki Bożonarodzeniowe. Ale o tym więcej w świąteczne dni. Wieczorami mam czas
Magiczne Życie Martywpasuję się w ta kategorię. A z klimatem świątecznym kojarzy mi się idealnie. KOSMETYKW tej kategorii ulubieńcem był zdecydowanie mleczny lakier do paznokci Bell. SKŁADNIK Grudzień to krokiety , pierogi i uszka. Bez kiszonej kapusty nie wyobrażam sobie świąt. Dlatego uznaję kapustę kiszoną za ulubieńca miesiąca grudnia. zdjęcia pochodzą z Google grafika
Magiczne Życie Marty