"Ryby zdychają, rośliny wyrastają z ziemi już praktycznie martwe, a woda w studniach jest aż gęsta od metali ciężkich. W powietrzu jest tyle zanieczyszczeń, że spadają tu kwaśne deszcze, które dziurawią blaszane dachy i rozpuszczają skały w pył. Może się pan domyślić, jak to działa na skórę." Świat powoli umierał, przegrywając z zanieczyszczeniem. Pokonywały go ogromne koncerny i polityczne "obietnice", dotyczące odnawialnych źródeł energii. Zawalczyć z tym mógł tylko czło... czytaj dalej...