Bardzo prosto, choć proponuję nie wychodzić z kuchni przez godzinę :) Skutki mogą być opłakane: u mnie zalana kuchenka i zapaskudzony tłuszczem garnek. Tylko dlatego, że urządziłam sobie telefoniczną pogawędkę z mamą i na śmierć zapomniałam, że masło wstawiłam na gaz. A przecież szkoda każdego grama tak smacznego i niezastąpionego tłuszczu do smażenia! Mniej więcej od miesiąca nie używam już do smażenia ani oliwy, ani oleju, ani żadnych innych tłuszczów, gdy smażę cokolwiek. Używam tylko masła klarowanego lub ... czytaj dalej...