Późnym latem nie chcę, by zbliżała się jesień, ale gdy już przyjdzie bardzo się cieszę, że jest, bo dzięki niej w ogrodzie pojawiają się kolejne rodzaje sałat, w tym musztardowiec, rukola, radiccio i mizuna. Tę ostatnią bardzo lubię w sałatkach, które przygotowuję na kolacje. Do tego kilka jesiennych dodatków i na stół trafia pełnowartościowy posiłek. Składniki : mizuna (może być roszponka - 2 garście) 2 figi pół gruszki 100 g sera z niebieską pleśnią łyżka ziaren słonecznika 2 łyżki oleju słonecznikowego łyżka oc... czytaj dalej...
gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)