Podczas wieczerzy wigilijnej na polskich stołach pojawiają się dwie zupy: barszcz czerwony i zupa grzybowa. Którą z nich zjemy w Wigilię, zależy od tradycji panującej w naszych domach. W moim zawsze musiał być czerwony barszcz mojej mamy, który jest najlepszy na świecie. Ja, niestety, nie umiem ugotować aż tak dobrego barszczu jak mama. A to kolor nie jest idealny, a to smakowi czegoś brakuje. No cóż, może kiedyś osiągnę ideał, ale póki co, zostawiam barszcz do przygotowania mamie, a sama gotuję zupę grzyb... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.