Przede mną 3 wolne dni. Mam okazję, aby się doleczyć, bo dopadło mnie choróbsko. Odpoczywam w domu i trochę rozpieszczam kulinarnie swoich chłopaków. Muszę nadrobić zaległości, bo pracuję coraz dłużej i w ciągu tygodnia mam naprawdę mało czasu na gotowanie. A gdy na dodatek chłopakom wypada 2 zmiana, wtedy kuchnia po prostu jest pusta – dla siebie nie gotuję. Niedawno w pracy rozmawiałyśmy o różnych kuchennych nowościach, wymieniałyśmy się przepisami i pomysłami. Jedna z koleżanek polecała nam chińską surówkę. Za... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.