Integracja blogerów kulinarnych z Wielkopolski pełną parą!W sobotę, tj. 1. września, reprezentacyjna ekipa spotkała się w KontenerArtnad Wartą w Poznaniu.Pomimo wątpliwości, co do pogody, mieliśmy zaszczyt cieszyć się przyjemnątemperaturą i nieśmiałym słonkiem.Pierwszy raz byłam w tym miejscu, ale mnie zachwyciło! Coś na wzór plaży,bardzo przyjemnie.Na zdjęciu od lewej: Rybka, Karmel-itka, Chantel, Kasia i Gruszka (część ekipy). A tutaj druga część. Od prawej: Piotr, Grażynka, Marta, Marysia, Maciej i Dorota... czytaj dalej...
ale macie fajnie:) tyle pyszności! szkoda, że w zachodniopomorskim nic takiego się nie dzieje...
wyglądało że super się bawiliście i smakowaliście pysznych rzeczy, mam nadzieje że uda mi się następnym razem dołączyć:)
Jak się cieszę, że wreszcie poznałyśmy się "na żywo" i miło spędziliśmy razem czas :)
Ale Cudowna ekipa!! Mam nadzieję, że śląskie spotkanie w końcu dojdzie do skutku :) Podoba mi się serduchowe ciacho!
Mam nadzieję, że następnym razem uda mi się dotrzeć. Pozdrawiam :}
Grażynko, a jak ja się cieszę! Naprawdę, bawiłam się znakomicie. I jesteś wspaniałą osobą! Było mi niezmiernie miło Cię poznać ;]
och, to mało powiedziane!I dziękuję Ci Kasiu za wspaniałe popołudnie ;]
Jeja, tyle pyszności w jednym miejscu, zwariowałabym :D A na konkurs również chciałam się wybrać, niestety czas nie pozwolił :(
Nie ma jak Takim,pozazdrościć:)Mam zaszczyt nominować Twój blog do Versatile Blogger AwardPo szczegóły zapraszam do mnie :)
Świetne spotkanie. W takich chwilach żałuję, że jestem z tak maleńkiego miasteczka i wszędzie jest daleko :)
Hej! :) FYI, wylądowałaś na mojej liście nominowanych blogów ;) http://sweetcorner8.blogspot.com/2012/09/versatile-blogger-award.html Miłego tygodnia! :)
Ale się objedliścoe,co? Spotkania kulinarnych zwierzów są.. Pyszne
Karmel-itko,czytałam o tym evencie na już na innym blogu i uważam, że w Poznaniu bardzo dużo się dzieje. Nawet nie wiem, czy nie więcej niż ostatnio w Warszawie! Jak zawsze bardzo ciekawie opisałaś całe wydarzenie. Ze względu na urlop nie będę przez pewien czas do Ciebie zaglądała, ale Ty możesz oczywiście zaglądać do mnie - będzie mi bardzo miło:) Zatem do napisania/przeczytania po powrocie! Pozdrawiam serdecznie,E.
Ale u Was fajnie w Poznaniu, tyle się dzieje :)A jak zielono się zrobiło na blogu!Pozdrawiam,Tosia.
musisz częściej do nas wpadać!hm, zieleń to mój ulubiony kolor. w końcu blog wygląda tak, jak tego chciałam xd
Ja także zazdroszczę takich fajnych spotkań. Widać, że przynoszą mnóstwo zabawy i radości :) Pozdrawiam
Świetnie i do pozazdroszczenia, a może raczej do naśladowania:)Relacja znakomita, ślinka cieknie na takie przysmaki:)Pozdrawiam!
Strasznie żałuje, że nie było mnie z Wami... Może następnym razem. Dajcie znać:)