Maj. Kasztany kwitną. Maturzyści walczą o swoją przyszłość. A ja, oglądając przez okno wracających z egzaminu, czarno-białych licealistów cieszę się, że to już za mną. I gotuję. Jak zwykle. Dokładnie rok temu i ja należałam do grona zestresowanych, przejętych maturzystów, którzy w obliczu jednego z ważniejszych egzaminów w jakże krótkim życiu, muszą przełamać wszystkie swoje lęki. Egzamin dojrzałości - z perspektywy tego roku, nie uważam go za coś takiego. Fakt, ma duże znaczenie, bo matura otwiera drzwi na... czytaj dalej...