Kokosowy zapach unosi się tu i ówdzie, słodko-lepki, egzotyczny, a zarazem tak domowy i swojski. Kokosanki, to tak naprawdę mój sposób na białka. Gdy chcę upiec bezy wiem, że to nie ma najmniejszego sensu - nikt u mnie za nimi nie przepada. Wolę więc dorzucić kilka składników, poświęcić nieco więcej czasu, ale mieć pewność, że to co upieczone, z pewnością w mig zostanie zjedzone. KOKOSANKI. /źródło: Smakocie i Łakołyki/ na około 20-25 ciasteczek 50 g masła1/2 szklanki cukru 3 łyżki mleka200 g wiórk... czytaj dalej...