Tym razem na ogień poszła kuchnia molekularna. 30. listopada miałam okazję wziąć udział w intrygujących warsztatach organizowanych przez PepsiCo, dotyczące kuchni właśnie molekularnej. Odbyły się one w Łodzi, a dokładniej w hotelu NoBo. Warsztaty prowadził szef kuchni restauracji "Kolory wina", Jarosław Bieńkowski. W sumie było nas 10 "kulinarek. Na początek zaczęliśmy od części teoretycznej, ale pokazowej. Zobaczyłam jak się robi tajemnicze ravioli z soku porzeczkowego, smakowałam... czytaj dalej...
Z przyjemnością wzięłabym udział w takim pokazie kuchni molekularnej :)
potwierdzam - bylo super... ja dzis w nocy wezme sie za koncowa obrobke zdjec i relacje ;)
Karmel-itko,pokaz kuchni molekularnej musiał być bardzo interesujący, szczególnie zaciekawiły mnie lody ananasowe.Pozdrawiam Cię serdecznie,E.P.S. Bardzo się cieszę, że miałyśmy okazję się wczoraj spotkać :)
Zazdroszczę Ci tych warsztatów tym bardziej że mieszkam 10 km od Łodzi i nikt mi nie zaproponował udziału.Szkoda :-)Fajne przezycie musiało być :-)
fajne warsztaty :))) zazdroszczę poznania tajników kuchni molekularnej :))))
fajnie, że się rozwijasz i zapraszają Cię na warsztaty... to znaczy że ludzie dostrzegają Twój talent i potencjał ;) oby tak dalej.