Produkcja wina rozpoczęła się już w lipcu, ale dopiero teraz można ocenić czy produkt jest udany. Właśnie podczas pisania posta delektuję się jego smakiem. Smak doskonały, kolor, piękny. Moc!!! Również. Producentem domowego wina jest mój mąż. Wszyscy w zimowe wieczory poznajemy rożne smaki wina. Przyznam, że robi to dobrze. Dlatego dzielę się przepisem. Jeden już prezentowałam tutaj: Wino z dzikiej róży. To wprawdzie jeszcze poczeka na degustację,ale warto czekać. POTRZEBUJEMY 15 litrów czarnej porzeczki ... czytaj dalej...