Przepis na : śniadanie
Amarnatus... Pierwszy raz jadłam w tym roku, w Tłusty Czwartek, gdy koleżanka przyniosła do pracy ciasteczka z amarantusem. Tak bardzo mi smakowały, że kupiłam torebkę amarantusa ekspandowanego z myślą, że też zrobię ciasteczka. No i amarantus czekał tak na swoją kolej aż do dziś :) Już jakiś czas temu natknęłam się na amarantusankę na Jadłonomii i chodziła za mną aż znajdę czas, żeby na spokojnie zjeść śniadanie, którego składnik świetnie zastępuje klasyczną owsiankę. I śmiem stwierdzić, że z a... czytaj dalej...