Kochani dzisiaj zapraszam Was na pyszne śniadanie, a w roli głównej: puszyste drożdżowe ślimaczki z nadzieniem z konfitury malinowej, własnej roboty, z dodatkiem płatków migdałowych i brązowego cukru, podane z gorącym prawdziwym kakao. Hmmm... Przypomniały mi się czasy dzieciństwa, kiedy to mama, która jest mistrzynią w pieczeniu słodkości, robiła nam gorące bułeczki z ciasta drożdżowego. Doskonale też pamiętam, że jako dziecko uwielbiałam formować wraz z tatą ludziki z ciasta drożdżowego, dolepiać ręce, nogi, oczy i guz... czytaj dalej...
Zapraszam na bloga- http://smykwkuchni.blogspot.com/
kocham odkrywać nowe smaki, łączyć to co wydaje sie nie do połączenia, lubię smak słodko- kwaśny, połączenie oliwy z oliwek i octu balsamicznego z ciepłą bagietką, gotowanie ma sens tylko dla kogoś, a posiłek zawsze smakuje lepiej we dwoje...przy świecy ;-)