Dlaczego szampańskie? A dlatego, że do zrobienia ciasta użyłam szampana ( właściwie to wina musującego), który został mi jeszcze z nocy sylwestrowej ;) Nie miał go kto wypić więc spożytkowałam go najlepiej jak mogłam. I powiem Wam, że te faworki są jedne z najlepszych jakie do tej pory jadłam. Kruchutkie, delikatne, po prostu doskonałe! A ponieważ pod wpływem wysokiej temperatury ulatniają się wszystkie procenty, faworki mogła jeść również Oliwka ;) Zresztą nie trzeba było jej namawiać, jeszcze ciepłe podk... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...