Rodziny z małymi dziećmi wiedzą, że przynajmniej raz na jakiś czas, przychodzi taki moment, że dzieci kapryszą przy jedzeniu. Rodzicom nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać, aż ten okres kulinarnego buntu minie. Nie pomoże podsuwanie pod nos zdrowych warzyw, surówek, zup itd. Maluch nie ma na nie ochoty i już!;) Osobiście jestem zdania, że „NIC NA SIŁĘ”:) Kiedy więc moje dziecko chce jeść suchy makaron (w sensie ugotowany, ale bez sosów), chleb z ketchupem, albo parówki... czytaj dalej...