Do Tłustego Czwartku jeszcze tydzień, a u mnie już dzisiaj pyszne faworki. Sporo z nimi pracy, bo ciasto trzeba kilkanaście minut ubijać, potem wałkować, kroić i smażyć, ale proporcje nie są duże, na 2 talerze, więc myślę iż można im trochę czasu poświęcić. A niestety faworki znikają bardzo szybko. Są kruche i delikatne, ciężko im się oprzeć. Do ciasta zamiast spirytusu można dodać ocet spirytusowy 6%, zapobiegnie to wchłanianiu nadmiernej ilości tłuszczu. Warto kontrolować temperaturę o... czytaj dalej...