Konfitura z czerwonej cebuli zrobiła się ostatnio modna. To świetny dodatek do pieczonych mięs, dań z grilla, wędlin czy serów. Lubię ją nawet nałożyć po prostu na grzankę. Jeśli jakimś cudem jeszcze jej nie znacie to polecam zrobić i spróbować. Sposobów przygotowania tego specjału jest wiele. Część osób najpierw smaży cebulę na tłuszczu, część nie dodaje wina. Każdy kroi po swojemu - w kosteczkę, pół plastry, pióra. Wersję jaką Wam przedstawiam, bez oliwy, pokazali nam szefowie kuchni na warsztatach w Makro... czytaj dalej...
Niskokaloryczna dieta hiszpańska nie jest dla osób o słabej woli, lecz zawarte są w niej wszystkie smaki.
Czytaj dalej...Od palenia tytoniu można się uzależnić tak samo jak od wielu innych rzeczy, gdyż przynosi to nam w pewnym sensie ulgę. Lecz oprócz tego jest wiele negatywnych efektów tego uzależnienia.
Czytaj dalej...Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.
Czytaj dalej...Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.
kardamon ? ale razem z tymiankiem czy zamiast niego ? ciekawa jestem smaku
Słyszałam o konfiturze z czerwonej cebuli, ale nigdy jej nie przygotowywałam. Obawiam się, że może być trochę zbyt słodka, coś jak syrop z cebuli. Mocno odczuwa się tą słodkość, czy jest to raczej delikatny posmak? pozdrawiam :)
jest słodka, ale jednocześnie kwaśna i pikantna, bardzo ciekawy smak i świetnie komponuje się z mięsem czy serem
Matylda, to bardzo proste a robiąc sama możesz doprawić tak jak najbardziej lubisz :)
Jak rany, cudo z cebuli. Bardzo dziękuje ci za przepis na ciekawy, kulinarny przepis. Po prostu BAJKA :)
Czyli zamiast keczupu można śmiało używać . Znowu narobiłaś mi smaku :) :)
Same smaczności podajesz Izo.To jest taka pyszota, że trudno opisać. Trzeba po prostu spróbować :)Robię podobnie, jak Ty, "konfituję" trochę dłużej w bardzo małej temperaturze. Próbowałam tego samego z czosnkiem, i z papryką. Oba eksperymenty bardzo udane.
no właśnie na na razie robiłam bez innych dodatków, ale pewnie pokombinuję kiedyś :)
Pierwsze słyszę, ale do pieczonych mięs musi być świetna... a jakby tak połączyć z odrobiną żurawiny... hm...