Stefan ma się dobrze, ładnie rośnie i chętnie współpracuje. A ja staram się pamiętać o dokarmianiu go żeby był aktywny. Staram się też żeby w domu był domowy chleb. Mój ostatni wypiek to chleb z mieszanki mąki orkiszowej i pszennej, z dodatkiem orzechów włoskich - pyszny i zdrowy.Ten chleb powinien się nazywać Brzydal bo wierzch zdecydowanie nie grzeszy urodą. Nie mam specjalnych koszyków do wyrastania i posiłkuję się innymi naczyniami wykładając je ściereczką. Musiałam posypać ścierkę zbyt małą ilością mąki ... czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.
Ja osobiście lubię takie "brzydkie" wierzchy, nie idealne jak z masowo produkowanych chlebów w piekarniach, tylko urzekające domowym wyrobem :)
Izunia pleca wstaw przepis na zakwas, bo bardzo chcę zrobić swój chlebek i to właśnie na zakwasie ;-)
Wkładając chleb do gorącego garnka ciasto na pewno trochę zmniejszy swoją objętość "usiądzie" bo będzie trochę wstrząśnięte. Czy będąc od razu w bardzo gorącym piekarniku zdąży się podnieść do poprzedniej wielkości (urośnie)?
zgadza się - dlatego ważne jest żeby ciasto wyrosło przed pieczeniem, ale potem daje radę jakoś i wyrasta
nacięcie jest o tyle ważne, że chleb wyrastając w piecu może popękać np. po bokach jeśli się takich nacięć z wierzchu nie zrobi
coś w tym jest... ale fajnie byłoby upiec chleb własny i przy okazji taki ładny jak z piekarni, prawda ? może kiedyś mi się uda :)
sama zakwasu nie robiłam, ale kupiłam dzisiaj bardzo dobrą książkę o chlebie więc popróbuję zrobić i napiszę o nim
Zawsze chciałem zrobić swój własny chleb, zainspirowałaś mnie :)
Mój zakwas nazywa się Filipek (został tak nazwany przez moja coreczke po tym jak solidnie nakarmiony uciekal ze słoika) Filipka wyhodowałam sama, bo poprzednika zaglodzil na smierc syn kiedy ja wyjechałam na wakacje, O Filipka dbam bardzo az rodzone dzieci sa zazdrosne.Na razie udaja mi się tylko chleby w foremce. Pieczenie okrąglaka z koszyka skonczylo plackiem.Ale podobno winna była pogoda. wial wtedy Ksawery. Sprobuje jeszcze raz. Pozrawiam Hania.
haha, śmiesznie gdy ktoś nazywa swoje drożdże, zakwasy, chleby imionami, ale z drugiej strony to fajne i mi się podoba :D►BLOG◄
Hubsooo, nasz Stefan to członek rodziny przecież - mieszka z nami, trzeba go karmić, dbać o niego, dzięki niemu mamy chleb ... Może to faktycznie nieco śmieszne, ale co tam ! niech się śmieją a ja idę nakarmić Stefana :D
Haniu, w foremce łatwiej piec a i kroi się potem wygodniej - najważniejsze, żeby chleb wyrósł i był smaczny :)