Kukułka ku-ka…

Kukułka ku-ka…

Kukułka ku-ka…

w rytmie cza-cza!!! Znacie tą piosenkę??? Ja pamiętam ją z dzieciństwa, i po tym trunku zawsze nucę ją z zadowolenia Trunek jest typowo ,,babski" - słodki, delikatny idealny do kawy i deserów. Ja już się od niego uzależniłam Przepis mam od siostry - Olki. Gdy pierwszy raz go zrobiłam wypiłam w ciągu kilku dni Olka dzwoni po ok 2 tygodniach z  pytaniem - czy już próbowałam likieru - moja odpowiedz troszkę ją zszokowała (miała prawo się zmartwić ) - ale ja już go wypiłam!!!  - to nie poczekałaś aż się... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu sierotka maRysia w kuchni

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.