Przepis na : deser
Kilka dni temu, gdy prezentowalam panna cotte ze sosem z truskawek, za sprawa komentarza Malgosi z bloga "Pieprz czy wanilia", przypomnialam sobie o moim ulubionym ciescie z truskawkami.Co roku gdy mieszkalam jeszcze w Polsce moja Mama robila dla mnie to ciasto na imieniny. Ja zawsze sie martwilam, ze zabraknie truskawek, wszak imieniny mam na samym koncu truskawkowego sezonu. Mama dokladala wszelkich staran by na ta okazje zdobyc potrzebne owoce i w ten sposob robila mi najwieksza przyjemnosc tego dnia.Oczywiscie... czytaj dalej...
Niskokaloryczna dieta hiszpańska nie jest dla osób o słabej woli, lecz zawarte są w niej wszystkie smaki.
Czytaj dalej...To, że zdrowa dieta powinna być bogata w duże ilości warzyw i owoców każdy z nas wie, lecz gdy nie jesteśmy specjalistami od zdrowia często nie mamy pojęcia, których produktów nie powinno się ze sobą łączyć.
Czytaj dalej...Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.
Czytaj dalej...Dieta odmładzająca dr Gayelorda Hausera to dieta przede wszystkim oparta na sokach ze świeżych warzyw oraz owoców.
Czytaj dalej...ja też zapisałam bo tak zachwaliłaś, że już mam smaka :) nie wiedziałam, że w Francji galaretka to taki trudno dostępny towar - będe wiedzieć co wysłać szagrowi :)
Karolko, piękny, apetyczny deser wyszedł Ci z tęsknoty za ciastem. :) A moja panna cotta jednak nie była zbyt fotogeniczna, bo truskawkowa warstwa słabo się ścięła. Ale pysznie było bardzo. :)
to cudo nazywa sie chyba terrina :)i jest pyszna...pozdrawiamKwiecienka
Bomobowy deser!:)))Uwielbiam , no po prostu uwielbiam :)) Musze sobie przygotowac, bo nie wytrzymam normalnie :)
Widze, ze moj deserek bardzo cie Wam spodobal :)Cudawianki bardzo prosze i smacznego zycze :)Magda K Tobie tez zycze smacznego deseru jak juz go zrobisz. A z ta galaretka to tak juz jest, podobnie jak z paroma innymi rzeczami.Kasiac deser znikal w oka mgnieniu to znak, ze byl pyszny.Gosia a jak Twoj niedzielny deser?Malgosia dziekuje za mile slowa. Szkoda, ze panna cotta nie zalapala sie na fotki. Dobrze, ze i tak byla dobra.Kwiecienka, a wiesz ze ja nawet nie pomyslalam, ze to terrina jest. Jak robilam ten deser to "rozebralam" ciasto mojej Mamy na czesci, zmienilam proporcje i wyszlo wlasnie takie cudo.Majanka pochwal sie jak zrobisz :) Smacznego zycze!
Witam, wyglada smakowicie :) We Wloszech tez jest niestety deficyt galaretki:)
Lamparcik jak widac nie tylko we Francji sa problemy galaretkowe.Asiaasia super, ze deser smakowal. Ja sama znow bym go zjadla, ale pogoda nie sprzyja takim deserom. Raczej mamy pore na goraca czekolade zeby sie rozgrzac.pozdrawiam
Jejka!Jak ty to robisz,że ci wszytsko tak pięknie i równiutko wychodzi??:)
Olcia to akurat nie jest takie trudne. Poszczegulne warstwy w czasie gdy wlewalam je do szklanek nie byly az tak mocno sciagniete, wiec sie ladnie rozprowadzily. A wlewalam je gdy warstwa ze spodu byla juz sztywna wiec tez sie nic nie uszkodzilo. pozdrawiam
Trochę późno odpowiadam na zamieszczony przepis, ale dopiero mi się przypomniało, że w tegoroczne wakacje zrobiłam ten deser. Jest MEGA PYSZNY! Dziękuję za publiczne udostępnienie przepisu:)Paulina
Paulino jest mi niezmiernie milo czytac takie komentarze. Ciesze sie bardzo, ze deser okazal sie taki dobry.Pozdrawiam