Jak co roku tego dnia na francuskich stolach pojawia sie Galette des rois. O tradycjach zwiazanych z tym ciastem wspominalam juz rok temu.Dzis podobnie jak przed rokiem takie ciasto poczynilam u siebie w kuchni, choc o wiele latwiej byloby je kupic w pierwszej lepszej piekarni. Wlasciwie dzis latwiej o samo ciasto niz o skladniki potrzebne do jego upieczenia. Chyba w tym roku wiekszosc francuskich gospodyn postanowilo upiec galette samodzielnie, gdyz kupienie ciasta francuskiego graniczylo z cudem i tak dopiero... czytaj dalej...
Piękne, chyba dlatego tak urocze, bo w wersji mini :) Jest już druga chętna na jedną ;)Powodzenia w przeprowadzce i wracaj do nas jak najszybciej :)Dużo szczęścia w Nowym Roku :*
O, właśnie wczoraj mój mąż był na takiej imprezie, choć niestety królem nie został ;-) Bardzo fajne te ciasteczka, wcześniej znałam je w wersji większego ciasta.
eh, muszą być pyszne te ciasteczka :) Wygładają naprawdę smakowicie!Pozdrawiam!
Mniam, wyglądają pysznie, a ja nawet nie wiem jak one smakują.Pozdrawiam i zyczę szybkiej przeprowadzki:)))
wyglądają kusząco :) uwielbiam wszystko, co z migdałami. jeszcze zapytam gwoli ścisłości - ile waży paczka ciasta, które kupujesz?
Karolka to już dzisiaj życzę udanej przeprowadzki!A maleństwa są cudne :)A koronę bym chciała ja oj chciała..:D
Śliczne te Twoje małe galettes i właściwie w każdym można by ukryć feve, żeby wszystkim było miło :) Ja się co roku przymierzam do takiego wypieku, ale ponieważ lista tego co KONIECZNIE trzeba wypróbować jest bardzo długa, to jeszcze mi się nigdy nie udało.Wiem, jak smakuje przeprowadzka, więc życzę, żeby było błyskawicznie i bezboleśnie. Pozdrawiam :)
Ja dopiero dzis moge odpisac na Wasze przemile komentarze, ale jak wiecie zabiegana jestem.Aniu mi tez ta mini wersja sie bardzo podoba :)Tili dziekuje Ci bardzo za zyczenia i te noworoczne i te przeprowadzkowe.A co do galettes to poczestuj sie tylko uwazaj na feve, zeby na niej polamac mozna ;)Lillan ja tez krolowa nie zostalam, a galette jadla w tym roku az 3 razy. Zawsze korone dostal ktos inny.A co do wersji mini tego wypieku, to jest to moja fantazja. W sklepach zawsze sa duze ciasta, a mi sie tak zachcialo upiec takie jednoosobowe.Sisters one byly przepyszne, szczegolnie ta masa migdalowa :)Cukrowa wrozko niestety wszystkie juz zjedzone, ale moze za rok ;)Majanko taki galette jest w dwoch wersjach - jedna jablkowa a druga migdalowa, moja ulubiona. Smak, no coz ja moge napisac, slodkie, migdalowe, pyszne!Eidel aleksandra jestem pewna, ze by Tobie smakowaly.A cisto wazy okolo 250g.Poleczko dziekuje za przeprowadzkowe zyczenia.Korone dostala moja Coreczka.Karolina moze za rok uda Ci sie upiec takie galettes? Niestety feve i korone mam tylko 1 wiec nie moge zadowolic wszystkich chetnych.A przeprowadzka faktycznie zapowiada sie niezbyt fajnie, a do tego ta zima mnie oslabia.