Buleczki z Hotelu Parker House w Bostonie czyli Weekendowa Piekarnia # 48

Buleczki z Hotelu Parker House w Bostonie czyli Weekendowa Piekarnia # 48

Buleczki z Hotelu Parker House w Bostonie czyli Weekendowa Piekarnia # 48

Ciesze sie bardzo, ze w tej edycji Weekendowej Piekarni udalo mi sie przylaczyc do wspolnego pieczenia. Przyznaje, ze sprawia mi to coraz wiecej radosci. Tym razem radosc z tych buleczek miala tez Viki, ktora brala czynny udzial w ich pieczeniu. Wlasciwie ograniczyla sie do jednaj czynnosci, ale jakze waznej :D Z wielkim poswieceniem smarowala buleczki maslem, a potem gdy juz wyciagalam je z piekarnika to wlasnie Viki probowala ich jako pierwsza. Buleczki byly jeszcze gorace gdy niepostrzezenie jedna z nich... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Przysmaki Karolki

Warto przeczytać

Dieta 1000 kalorii

Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.

Czytaj dalej...

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
kass, 24 października 2009 18:58:52

Piekne bułeczki! wspaniale urosły, a w smaku ....pycha!

margot, 24 października 2009 19:21:15

Bułki wyszły wzorcowe , ale wiadomo jeśli był taki pomocnik :DI wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:)))

Ania, 24 października 2009 20:36:25

No sliczne po prostu! Moje ciasto wlasnie wyrasta. Mam nadzieje, ze bulki wyjda mi rownie urodziwe.

Małgosia.dz, 24 października 2009 21:59:09

Karolko, to od czego zacząć? Od bułek czy od życzeń? :) Chyba od życzeń, bo taka okazja dopiero za rok znów się przydarzy. :) No więc niech tych jubileuszy będzie jeszcze wiele, wiele! Niech będzie u Ciebie słodko i słono, zawsze kolorowo i pysznie. :) I niech inspiracji kulinarnych nigdy nie zabraknie. :) CIekawe, czy za rok w tym dniu znów będą jakieś pyszne bułeczki? :)

Karolka, 24 października 2009 22:21:34

Kass buleczki byly tak pyszne, ze jeszcze dobrze nie wystygly, a juz ich nie bylo :)Margot faktycznie buleczki chyba sie udaly. Przyznam, ze troche sie martwilam czy aby sa takie jak byc powinny.Dziekuje za zyczenia :)Aniu zazdroszcze Ci, ze konsumpcja buleczek dopiero przed Toba. Malgosiu bardzo, ale to bardzo dziekuje za tak piekne zyczenia. Mam nadzieje, ze za rok to ja sie pochwale juz pieknym chlebemn na moim wlasnym zakwasie :)milego wieczoru :)

Gosi@, 25 października 2009 00:23:33

kapitalnie ci wyszly te buleczki :) :)Pozdrowienia :)

Majana, 25 października 2009 00:25:50

Karolko, no to mamy w ten sam dzień blogowe urodzinki! Wszystkiego najlepszego Kochana! Duzo świetncyh pomysłów i wielu wspaniałych lat blogowania CI zyczę:)A bułeczki śliczne!:)

atina, 25 października 2009 07:04:40

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! bardzo się cieszę, że bułeczki smakowały i że przypadły na taką wspaniałą rocznice:) Powodzenia w blogowaniu na następne lata:) Pozdrawiam:)

Ania vel Vespertine, 25 października 2009 15:16:51

Karolko, cudne! Wygladają na niesamowicie puszyste i delikatne...

Tilianara, 26 października 2009 09:38:18

Wszystkiego naj naj naj z okazji blogowego jubileuszu :) A bułeczki wspaniałe na świętowanie :)

Karolka, 26 października 2009 11:24:13

Gosiu dziekuje :)Majanko bardzo dziekuje. Ale fajnie, ze swietujemy w ten sam dzien :) Ja zlozylam Ci zyczenia na Twoim blogu.Atinko dziekuje za zyceznia. A buleczki byly bardzo smaczne. Ciesze sie, ze bralam udzial w tej edycji WPAniu one byly bardzo delikatne i nic dziewnego, ze tak szybo sie rozeszly.Tili tobie rowniez dziekuje za zyczenia. Buleczki byly w sam raz, masz racje :)milego dnia Wam zycze