Myślałam, że mi się nie uda, ale wyszedł świetny! Wygląda przepięknie na wielkanocnym stole i nie jest taki trudny do zrobienia. Ciekawa dekoracja :) Jeżeli przygotowałaś/eś danie z tego przepisu, prosimy o jego zdjęcie :). Wyślij je na adres a.rybinska@gmail.com. Fotografię opublikujemy w komentarzach i na naszym Facebooku (oczywiście podpiszemy Wasze dzieło). CZYTAJ WIĘCEJ I PRZEJDŹ DO PRZEPISU » czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Jajka faszerowane to świetna alternatywa dla zwykłych jajek. Możemy je nadziać pieczarkami, pomidorami, czy też różnego rodzaju rybami.
Czytaj dalej...Wielkanoc tuż tuż, więc przygotowaliśmy dla Was przepisy na najlepsze ciasta, które na pewno zasmakują Wam i Waszym domownikom.
Czytaj dalej...Babka wielkanocna - wyobrażacie sobie bez niej święta? Chyba śmiało można rzec, że jest bardziej popularnym wypiekiem wielkanocnym niż mazurek.
Czytaj dalej...Wygląda cudownie! To chyba pierwszy wypiek drożdżowy, którego bym nie skonsumowała :D Wesołych świąt życzę ! :)
Olu koszyczek wygląda rewelacyjnie. Gratulują udanego wypieku:)
Planuję go w przyszłym roku, ale mam wątpliwości czy za rączkę można nieść?nie odpadnie?
Raczej odpadnie, bo jest mocowana tylko za pomocą wykałaczek. Nie ryzykowałabym. Pozdrowienia :)
A ja bym chciała zapytać ile wcześniej można go upiec przed wielkanocą czy mogę go np upiec tydzień wczesniej i on sobie wyschnie i bedzie taki wysuszony na święconkę proszę o rade ? Pozdrawiam dziękuję .
ile dni przed Wielkanocą można go zrobić ? Czy można wczesniej i owinąć folią proszę o szybką odpowiedz dziekuje i pozdrawiam
Koszyk nie nadaje się na święconkę - no chyba, że zastosuje się inne mocowanie, aby nie odpadła rączka (ewentualnie można trzymać go od spodu). Koszyk można upiec i teraz. Przechowuj go potem w przewiewnym miejscu, koszyk połóż na kratce kuchennej, by wysuszył się też od spodu. Pozdrawiam :)
Lepiej go wysuszyć. Proszę przeczytać mój powyższy komentarz :)
Upiekłem koszyk na święta i zachwyciłem rodzinę. Trochę się bałem ,że nie wyjdzie, ale pani opisuje przepisy w sposób bardzo czytelny, więc sobie poradziłem. Już część koszyka zjedliśmy. Dziękuję za przepisy, bo całe święta zrobiliśmy na bazie pomysłów z tego bloga. Resztę potraw przygotowywała żona. Napisaliśmy komentarze i pod resztą potraw, które wypróbowaliśmy.