Święta w tym roku do Danii zawitały nieco wcześniej... Może tylko na naszą ulicę, nie mam pojęcia. W każdym razie w sklepach można już znaleźć: renifery, bałwanki, Mikołaje, czerwone fartuszki, świeczniki ze świątecznymi motywami, i tak dalej, i tym podobnie... Trochę mnie to przeraża - jeszcze się bowiem nawet październik nie skończył... (A w niektórych sklepach widziałam ozdoby choinkowe już na początku września!) Z drugiej strony, sytuacja ta ma jeden wielki plus. Otóż C. poczuł ducha Świąt (najwyraźniej, inac... czytaj dalej...