Ciasto z pełnoziarnistej komosy ryżowej. Walentynkowe śniadanie.

Ciasto z pełnoziarnistej komosy ryżowej. Walentynkowe śniadanie.

Ciasto z pełnoziarnistej komosy ryżowej. Walentynkowe śniadanie.

Pierwszy raz spotkałam się z pełnoziarnistą komosą ryżową.  Nie wiem jak jest z innymi, ale nigdy wcześniej nie widziałam  na opakowaniu wzmianki o "pełnoziarnistości" tego pseudozboża :) W smaku nie ma jakiejś diametralnej różnicy, jednak z pewnością  jest ona zdrowsza niż wersja oczyszczona! Co do ciasto - jak zwykle  (wiem, wiem, niespecjalnie skromna jestem) wyszło przepyszne! Delikatne jak chmurka, z chrupiącą komosą, sycące, naturalnie słodkie, w środku skrywające niespodziankę... ... i oc... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Poranek na słodko

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.