Tak banalnie ... naleśniki

Tak banalnie ... naleśniki

Tak banalnie ... naleśniki

Hasło naleśniki wywołuje u mnie ślinotok i natrętne wspomnienie wakacji u babci...a co to były za wakacje!!!! ...ach jaka szkoda że pozostały jedynie wspomnienia. Najlepsze naleśniki robiła babcia Lusia i ciocia G ... takie cieniutkie jak chusteczki z pysznymi truskawkami. Całe swoje życie próbuje odtworzyć ten smak ... A to za mało sprężyste, a to za grube, za kruche, za słodkie... Zapewne większość z was robiąc naleśniki nie zastanawia się ile czego, ot tak na oko...... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Piekarz-Kucharz-Garkotłuk

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.