Lato coraz bliżej, ale pogoda znów płata nam figle. Poprzedni weekend pięknie upalny, a obecny wieje chłodem i deszczem. Od deszczu przeciekł mi dach, i wczoraj rano wkraczając do kuchni byłam o włos od utraty życia w wyniku pięknego poślizgu na kałuży wody. Po południu miałam zaplanowany udział w ognisku, niestety zostało odwołane z powodu pogody. Ja jednak zdążyłam napiec pysznych babeczek, którymi skutecznie usiłowałam nakarmić 4 osoby. Byli dzielni, ale choć babeczki im bardzo smakowały, nie dali rady -... czytaj dalej...