Bardzo lubię ten czas kiedy sierpniowe słońce zaczyna już trochę inaczej świecić i nawet powietrze wydaje się być trochę inne. Po prostu już zaczynam czuć, że gdzieś tam za plecami lata maszeruje jesień. Chociaż jeszcze jej nie widać wiadomo, że się zbliża. To też taki czas kiedy już się nie chłodzimy, a powoli znów zaczynamy rozgrzewać. No i w sklepach pojawia się wysyp sezonowych warzyw, które aż proszą się, aby przetworzyć je w coś pysznego. Ostatnio, kiedy deszcz walił w szyby, a ja siedziałam po... czytaj dalej...