Jeszcze jakiś czas temu temat wegańskiego czy też bezglutenowego jedzenia w ogóle mnie nie interesował. Jednak teraz widzę w tym pewnego rodzaju zagadkę, inspirację i wyzwanie. Podziwiam wegan i chylę czoło! Ja to śniadanie bez mleka i jajek sobie nie wyobrażam ;). Co nie znaczy, że nie lubię ich potraw, wręcz przeciwnie. W szczególności te słodkie przysmaki kradną moje serce. Np. te małe i słodkie kulki mocy. Z nerkowców, słodzone wyłącznie daktylami. Do zabrania jako przekąska pomiędzy zajęciami lub po... czytaj dalej...