Niedawno miałam okazję spróbować nieznanego mi wcześniej ciasta japońskiego (zachęcona wyglądem skusiłam się na zakup kawałeczka na spróbowanie). Co to za ciasto, zapytacie? Otóż jest to rodzaj sernika na zimno na czekoladowym spodzie z dodatkiem wiśniowej frużeliny. Zainspirowana jego pysznym smakiem postanowiłam zrobić swoją własną wersję. Spód wykonałam z najlepszego znanego mi przepisu na ciasto kakaowe, do masy serowej dodałam ubitą śmietanę, aby była jeszcze delikatniejsza i puszysta, a na wierzchu uł... czytaj dalej...